Pogrzeb Ewy z Łukowa. "Jest nadzieja, że się spotkamy"
Na cmentarzu w Adamowie k. Łukowa na pogrzebie Ewy nie było tłumów, choć z każdą kolejną chwilą uroczystości, w kościele pojawiało się coraz więcej osób. Bliscy wciąż nie mogą pogodzić się ze śmiercią ukochanej Ewy. - Mogła jeszcze żyć, dla dzieci, które tak bardzo potrzebują matki. Teraz trzeba się za nią modlić. Jest nadzieja, że kiedyś wszyscy się spotkamy z Ewą, tam gdzie jest teraz. Módlmy się, by była tam spokojna i szczęśliwa - zwrócił się ksiądz do zgromadzonych w kościele i wokół świątyni.
Jeszcze przed pogrzebem tragicznie zmarłej Ewy, jej siostra we wzruszających pożegnała się z nią. - Dla Ewuni zawsze najważniejszy był drugi człowiek i jego potrzeby. Kochała życie i kochała ludzi - napisała siostra zamordowanej kobiety.
Pogrzeb brutalnie zamordowanej Ewy. Zdjęcia z uroczystości w poniższej galerii
Brutalna zbrodnia w Łukowie. Sprawca zadał Ewie 40 ciosów nożem
Mieszkańcy Łukowa i okolic są wstrząśnięci śmiercią komorniczki. Szczegóły zbrodni są przerażające. Według ustaleń śledczych, 42-latek miał zadać kobiecie 40 ciosów nożem! Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 42-letniego Karola M., któremu prokurator postawił zarzut zabójstwa kobiety, usiłowania zabójstwa policjanta i pracownika kancelarii w Łukowie.
– Prokurator przyjął, że sprawca działał z motywacji zasługującej na szczególne potępienie – informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie prok. Agnieszka Kępka, cytowana przez PAP. – W trakcie przesłuchania mężczyzna się nie przyznał – dodała.
Śledczy nie zdradzają treści wyjaśnień oskarżonego. Wiele wskazuje na to, że był dłużnikiem, choć windykowanym przez inną kancelarię i inną komornik. Być może pomylił ofiary, a być może chciał przelać swój gniew na kogokolwiek ze środowiska komorniczego. Prokuratura potwierdza jedynie, że mężczyzna nie był klientem tej konkretnej kancelarii komorniczej, a przed napaścią był w innej kancelarii w mieście. Karol M. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, gdzie czeka na proces. Grozi mu dożywocie.
Polecany artykuł:
Horror w Łukowie. W ruch poszedł nóż
Tragedia wydarzyła się w piątek (18 listopada) przed godz. 13:00. Do jednej z kancelarii komorniczych w Łukowie wszedł 42-letni Karol M. i zaatakował nożem 32-letniego pracownika kancelarii, który usiłował odepchnąć napastnika, a następnie 44-letnią komornik. Pracownik odniósł obrażenia głowy i przedramienia.
Jak informowała policja, funkcjonariusze, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu, użyli wobec agresywnego nożownika broni palnej. Ewa, pracownik kancelarii i nożownik zostali przewiezieni do szpitala. Życia kobiety nie udało się uratować. 42-latek z raną postrzałową przeszedł operację. Stan rannego 32-latka lekarze ocenili jako dobry.
Jak bardzo zadłużony jest przeciętny Polak?
Posłuchaj rozmowy!
Listen to "O rosnących długach Polaków. DROGOWSKAZY" on Spreaker.