Łuków: Nie płacił alimentów i zaszlachtował Ewę. Makabryczne ustalenia ws. Karola M.

i

Autor: KWP Lublin Łuków: Nie płacił alimentów i zaszlachtował Ewę. Makabryczne ustalenia ws. Karola M.

Kim jest zabójca 44-letniej komornik?

Łuków: Nie płacił alimentów i zaszlachtował Ewę. Makabryczne ustalenia ws. Karola M.

2022-11-22 22:43

Nowe, wstrząsające ustalenia śledczych w sprawie brutalnego zabójstwa 44-letniej komornik w Łukowie na Lubelszczyźnie. 42-letni napastnik, Karol M., odwiedził najpierw dwie kancelarie komornicze, awanturując się i krzycząc… W trzeciej, do której wszedł, doszło do przerażającej zbrodni. Mężczyzna zadał Ewie 40 ciosów nożem. Kobieta zmarła.

Nie dość, że dłużnik i alimenciarz, to teraz także zabójca. Szokujące ustalenia śledczych w sprawie Karola M., który miał zamordować 44-letnią komornik. Ewa zginęła od 40 ciosów nożem. 42-letni napastnik miał długi, ale nie był windykowany przez tę kancelarię. Tamtego tragicznego dnia odwiedził jednak także dwie inne…

Zabójstwo 44-letniej komornik w Łukowie. Nowe ustalenia ws. Karola M.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa, podejrzany o zabójstwo komornik w Łukowie, 42-letni Karol M., miał w momencie zdarzenia sprawę za niezapłacone alimenty w wysokości kilku tysięcy złotych, ale w innej kancelarii komorniczej. Komornik, o której zabójstwo jest podejrzany, nie prowadziła wobec niego czynnego postępowania, a poprzednie zakończyły się spłatą długu. Mężczyzna nie był ponadto notowany za przestępstwa.

PAP ustaliła, że w tamten tragiczny piątek (18.11) Karol M. przyszedł do jednej z czterech kancelarii komorniczych w Łukowie, gdzie miał zachowywać się agresywnie, więc pracownik wyrzucił go z biura. Następnie 42-latek udał się do drugiej kancelarii, gdzie od pracowników odgradzała go lada z osłoną z pleksi. Zaczął krzyczeć, uderzać w pleksi i rozrzucił leżące na ladzie wnioski. Wyszedł po tym, jak pracownicy zagrozili mu wezwaniem policji. Furiat nie zamierzał jednak odpuścić.

42-latek przeszedł kilkaset metrów do trzeciej kancelarii, a po drodze miał uderzyć, opluć i zwyzywać kurierkę z korespondencją. Do kancelarii, którą upatrzył sobie jako trzeci „cel”, akurat wróciła z czynności w terenie komornik z pracownikiem. Kobieta weszła do swojego gabinetu. Słysząc dwa odgłosy zamykanych drzwi, osoby w kancelarii pomyślały, że wrócił pracownik.

Chwilę później – jak wynika z nieoficjalnych ustaleń – z gabinetu komornik rozległy się hałasy i krzyki. Kiedy jeden z pracowników otworzył drzwi, zobaczył napastnika „uderzającego” kobietę, który następnie zaatakował mężczyznę. Pracownice wybiegły na ulicę wezwać pomoc. Do kancelarii wbiegli policjanci, w kierunku których napastnik ruszył z nożem. Wówczas jeden z policjantów oddał strzał z broni służbowej.

Zamordowana kobieta, jak i kancelaria, w której pracowała, nie prowadziła żadnych czynności komorniczych wobec sprawcy – przekazał asp. szt. Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.

W piątek policjanci najpierw przyjęli zgłoszenie o mężczyźnie zakłócającym ład i porządek w jednej z kancelarii i zaczęli szukać go na ulicach Łukowa. Na głównej ulicy natknęli się na osobę, która krzycząc, wzywała pomocy i wskazała drogę do innej kancelarii. Po wejściu do środka napastnik usiłował zaatakować funkcjonariusza nożem i został postrzelony w brzuch.

Karola M. i dwoje pokrzywdzonych przewieziono do szpitala. Niestety, mimo długiej reanimacji, życia 44-latki nie udało się uratować. Komornik zmarła.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prok. Agnieszka Kępka poinformowała, że pilnowany w szpitalu przez mundurowych Karol M. usłyszał w niedzielę zarzuty: zabójstwa komornik w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, czynnej napaści i usiłowania zabójstwa policjanta, usiłowania pozbawienia życia pracownika kancelarii, naruszenia nietykalności cielesnej kobiety i kierowania pod jej adresem gróźb pozbawienia życia.

Karol M. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, których treści prokuratura nie ujawnia. Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Postępowanie w sprawie zabójstwa prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łukowie. Śledczy oczekują na pisemne wyniki sekcji zwłok, która odbyła się w niedzielę. Prokurator przyjął, że 42-latek działał z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Sonda
Wierzysz w sprawiedliwość?
[EXPRESS BIEDRZYCKIEJ] Ppłk Krzysztof Przepiórka o konsekwencjach wybuchów w Przewodowie. „Rosja się nie cofnie”