Odwiedził grób swojej mamy i o mało nie umarł. Ciche wołanie o pomoc

i

Autor: ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE, FOT. SHUTTERTOCK Odwiedził grób swojej mamy i o mało nie umarł. "Ciche wołanie o pomoc"

Wołanie z grobu

Odwiedził grób swojej mamy i o mało nie umarł. "Ciche wołanie o pomoc"

2023-09-13 11:27

O dużym szczęściu może mówić mężczyzna, który przyszedł pomodlić się nad grobem swojej matki. Doszło do wypadku i 60-latek spadł z wysokości 5 metrów. Jego ciche wołanie o pomoc usłyszała spacerująca alejką kobieta.

Ta historia pokazuje, że zawsze trzeba być czujnym, nawet wtedy, kiedy odwiedzamy na cmentarzu grób zmarłej osoby. Do tej dramatycznej historii doszło 8 kwietnia na cmentarzu przy ul. Białej w Lublinie. Spacerująca alejką kobieta usłyszała nagle ciche wołanie o pomoc. Po chwili zobaczyła otwarty grób, a w nim leżącego i zakrwawionego mężczyznę. 60-latek leżał na głębokości 5 metrów. Na miejscu szybko pojawiła się straż pożarna, pogotowie i policja. Po trwającej około 40 minut akcji ratunkowej udało się wyciągnąć poszkodowanego z grobu. 60-latek został zabrany do szpitala. Jak doszło do tego nieszczęśliwego wypadku? - Starszy mężczyzna oparł się o betonową płytę grobowca swojej matki. Ale w pewnym momencie płyta pękła i mężczyzna wpadł razem z nią do grobu - powiedział "Faktowi" Andrzej Szacoń, rzecznik prasowy straży pożarnej w Lublinie.

Grobu zamordowanego Maksia strzeże samotny aniołek