Uczestnicy spotkają się, jak zawsze, na torze w Łuszczowie. To ostatnia okazja, aby wystartować na obecnych warunkach. Organizatorzy zmieniają formułę, ale nie zdradzają na razie szczegółów. Wiemy na pewno, że finał będzie wielki!
– Dajemy szansę, aby się wyszaleć w bezpiecznych warunkach. Im gorsza pogoda, tym ciekawiej, liczymy na opady śniegu – mówi Agnieszka Bieniek ze Stowarzyszenia Wrak Race.
Wystartować mogą osoby pełnoletnie, a wartość ich auta nie może przekroczyć 1500 złotych. Organizatorzy poszukują też wolontariuszy.
Od weekendu trwa szykowanie toru, a sam wyścig wystartuje 8 grudnia w Łuszczowie pod Lublinem.