Markuszów. Groził, że ZABIJE JĄ I DZIECKO. Włamał się do domu i… PRZERAŻAJĄCE!

Sceny grozy rozegrały się w niedzielny poranek w gminie Markuszów (pow. puławski) na Lubelszczyźnie. Mężczyzna postanowił „odwiedzić” swoją byłą partnerkę. Za nic miał fakt, że ta nie chce go w ogóle widzieć. Wziął kamienną płytkę, wybił szybę w oknie i tak dostał się do jej domu. Kobieta była przerażona!

– Groził kobiecie i starszemu z jej dzieci zabójstwem. Bojąc się o siebie i dzieci, właścicielka domu zamknęła się w jednym z pomieszczeń i zadzwoniła na numer alarmowy – relacjonuje podkom. Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Agresor wybił szybę w drzwiach i dostał się do pokoju, gdzie schowała się przerażona rodzina.

Doszło do szarpaniny. Kobietę uratowało to, że zadzwoniła po pomoc. Mężczyzna zorientował się, że za chwilę na miejscu będzie policja i… dał nogę. Gdyby nie został spłoszony, mogłoby dojść do tragedii. To przerażające! 37-latek nie uciekł jednak daleko.

– Został zatrzymany na jednej z sąsiednich ulic przez dzielnicowych z Komisariatu Policji w Kurowie. Mężczyzna był nietrzeźwy, a przy tym agresywny i wulgarny. W trakcie interwencji znieważył jednego z policjantów – relacjonuje Rejn-Kozak.

Furiat trafił do policyjnego aresztu. Śledczy zebrali konieczne dowody i zeznania, a 37-latek usłyszał w efekcie pięć zarzutów. Sąd zadecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami aresztu. Tam poczeka na swój proces.