Przerażenie ustąpiło konsternacji i wielkiemu zdziwieniu. Kobieta za nic w świecie nie chciała uwierzyć, że... zapomniała, gdzie zaparkowała samochód. Na zakupy do Włodawy przyjechała z nieodległego Urszulina. Opla corsę zaparkowała przy ul. Witosa
Przynajmniej tak się jej wydawało, kiedy pełnym przerażenia głosem prawie krzyczała do słuchawki telefonu.
– Ktoś w biały dzień ukradł mi moją corsę – mówiła do dyżurnego policji.
Patrol policji szybko udał się na miejsce.
– Policjanci po krótkich poszukiwaniach znaleźli auto, które po prostu było zaparkowane na sąsiedniej ulicy – opowiadają mundurowi. – Pojazd był zamknięty i nie posiadał żadnych śladów uszkodzeń.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
Polecany artykuł: