Kamienica Lubomelskich, pod adresem Rynek 8, mieści się z boku Trybunału Koronnego, do Teatru Imaginarium schodzi się po kilku schodach w dół, do piwnic pamiętających jeszcze czasy, kiedy we wspomnianym trybunale odbywały się sądy królewskie. To inny świat, stąd warto zostawić to, co się wie i myśli, że wie, właśnie w pobliżu trybunalskiego gmachu.
- Spacerując krętymi uliczkami Starego Miasta w Lublinie, patrząc na stojące tu kamieniczki, czy puste przestrzenie, zanurzając się w niepowtarzalną aurę tego miejsca, czujemy, że za zasłoną codzienności kryje się tu inny, tajemniczy Lublin. Dopiero odsłaniając tę zasłonę – tak jak w teatrze – jesteśmy w stanie zobaczyć coś więcej. Przed naszymi oczyma pojawia się niezwykła opowieść tkana zarówno ze zdarzeń historycznych jak i legend, bo w historii Lublina nigdy nie brakowało cudownych i tajemniczych wydarzeń, czy też żyjących w nim osób o mistycznej sile - proponują twórcy Imaginarium, które otworzyło swe podwoje dla zwiedzających w 2022 roku. Całość firmuje Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN, którego 35-letnia obecność w kulturalnej przestrzeni Lublina gwarantuje, że będzie ciekawie i oryginalnie.
- Teatr Imaginarium to opowieść o tajemniczym i mistycznym Lublinie, którą tworzy mikrospektakl z poruszającymi się mechanicznymi figurami setek różnych postaci m.in. królów, rycerzy, zakonników, mieszkanek i mieszkańców miasta - zachęcają twórcy.
Teatr Imaginarium - co można zobaczyć?
Jakoż i widać, że Imaginarium pięknie oddaje szczegóły i zachęca, żeby na miasto nad Bystrzycą spojrzeć nie tylko przez pryzmat dat, sławnych postaci historycznych, ale i takich postaci czy zdarzeń, które zapisały się w niekoniecznie kronikarskich opowieściach o Lublinie. Stąd i Leszek Czarny dumający o tym, co mu się przyśniło przed bitwą z poganami, i legendy o Tatarach w Lublinie i kilkuwiekowej obecności Żydów w naszym mieście. Dzięki temu, że większość opowieści przedstawiono z wykorzystaniem pięknych lalek, można sobie wyobrazić prawie że w czasie rzeczywistym, jak to było. Ot, choćby scena podpisania Unii Lubelskiej znana z obrazu Matejki, czy żarzące się ogniem zabudowania miasta w czasie XVI wiecznego pożaru.
W Imaginarium zobaczyć też można legendarnego glinianego olbrzyma Golema, który z czeskiej Pragi odnalazł się w czarodziejki sposób w lubelskim Chełmie. Pomysłodawcą Imaginarium był Tomasz Pietrasiewicz, szef Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN. Lalka - Pietrasiewicz jest zresztą umieszczona przy wejściu do Teatru, z wielkim mozołem napędza tryby tego, co dzieje się w środku...

i
- Teatr powstawał przez trzy lata. Powstała niesamowita przestrzeń opowiadająca o tajemniczym świecie lubelskich legend - mówi Patrycja Serafin z Teatru Imaginarium. To niesamowite miejsce, spodoba się tym, którzy nie szukają modnych dzisiaj interaktywności.
- To miejsce niezwykłe, idealne dla tych, którzy kochają historię, legendy i chcą zanurzyć się w innym, magicznym świecie, bez smartfona i wszechobecnej technologii. 70 minut upłynęło bardzo szybko, bo każda z historii opowiedziana przez przewodniczkę była ciekawa, a każda z piwnicznych komnat zaskakiwała i czarowała swoim klimatem i przekazem. Była to dla mnie chwila wytchnienia od zgiełku pędzącego świata i poznania mitycznego Lublina, którego nie znałam - to jedna z opinii z Internetu.