- Osiny (woj. lubelskie – w nocy spadł niezidentyfikowany obiekt i eksplodował.
- Huk wybił szyby w kilku domach, znaleziono szczątki metalu i plastiku.
- Wideo z kamery pokazuje rozbłysk i wybuch.
- MON: to najprawdopodobniej dron, możliwy przemyt lub sabotaż.
- Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych: nie wykryto naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
W nocy z wtorku na środę na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w powiecie łukowskim (woj. lubelskie) spadł niezidentyfikowany obiekt, który eksplodował. Zdarzenie miało miejsce po godzinie 2 w nocy – policja otrzymała wówczas zgłoszenie o silnym wybuchu. Na miejscu funkcjonariusze odnaleźli nadpalone szczątki metalowe i plastikowe. Siła eksplozji była tak duża, że w kilku domach w okolicy powybijane zostały szyby. Lokalny portal Łukow.TV opublikował nagranie, które pochodzi z kamery znajdującej się niedaleko miejsca zdarzenia. Widać rozbłysk, a potem ogromny huk.
Podczas konferencji prasowej w Mińsku Mazowieckim minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że "najprawdopodobniej mówimy o dronie, który się rozbił". Jak dodał, prowadzone są szczegółowe analizy pirotechniczne, które mają określić, czy był to sprzęt militarny, czy też wykorzystywany do przemytu.
Szef MON zaznaczył: „Nie nosi on na razie, z tych informacji które otrzymałem, znamion, które by świadczyły od razu o charakterze militarnym, więc też nie należy wykluczyć, że możemy mieć do czynienia z dronem przemytniczym. I nie należy wykluczyć czegoś, co miało też miejsce w innych państwach – aktów sabotażu”.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało, że "minionej nocy nie zarejestrowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej ani z kierunku Ukrainy, ani Białorusi. Informacja o znalezieniu obiektu, który według wstępnych ocen może stanowić element starego silnika ze śmigłem".