To się nazywa fatalny zbieg okoliczności. W środę mieszkaniec Rejowca Fabrycznego wyjechał swym polo do centrum miasteczka, żeby załatwić swoje sprawy. Z racji wieku, ma 82 lata, postanowił zaparkować jak najbliżej miejsca, dokąd zmierzał. Na swoje nieszczęście wybrał miejsce na trawniku. I to był pierwszy fatalny w swych skutkach wybór. Kiedy wrócił do auta, uznał, że nie wyjedzie z grząskiego terenu, normalnie, włączając pierwszy bieg i lekko dodając gazu...
Zobacz też: Tragedia pod Modliborzycami. Zginął straszną śmiercią, przygniotła go łyżka budowlana
Wcisnął go do dechy! – Wskutek tego samochód z impetem uderzył w reklamę stojącą na chodniku. W wyniku uderzenia tablica reklamowa przechyliła się i uderzyła w 70-letnią kobietę – opowiada sierż. Angelika Głąb-Kunysz. – Piesza z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Starszy pan był przerażony tym, co zrobił. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.