Do nieszczęśliwego wypadku doszło czwartek po południu w gospodarstwie rolnym pod Modliborzycami w powiecie janowskim. – Podczas pracy przy ciągniku zginął 44-letni mężczyzna – informuje asp. sztab. Faustyna Łazur z policji w Janowie Lubelskim. Rolnik wjechał do stodoły i chciał przygotować maszynę do kolejnych prac na polu. W tym celu musiał zdjąć ciężką, metalową łyżkę, która już nie była mu potrzebna. Wtedy doszło do tragedii. – Podczas jej odpinania, został dociśnięty do nadwozia ciągnika – dodaje policjantka.
Zobacz też: ZGINĄŁ w płonącym domu. MAKABRYCZNY finał pożaru w Lublinie. NIE ŻYJE 61-latek
Niestety, choć pomoc przyszła szybko, ratownicy nic nie mogli zrobić. Obrażenia 44-latka były tak poważne, że zginął na miejscu.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności i przyczyny tego nieszczęśliwego wypadku. A przy okazji apelują: bądźmy ostrożni nawet przy z pozoru błahych pracach. Statystyki mówią, że najczęstsze przyczyny wypadków w rolnictwie to: nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa, nieuwaga, pośpiech i zmęczenie.
– Pamiętajmy, żeby do wszelkich wykonywanych prac nie podchodzić rutynowo, a z pozoru proste czynności wykonywane wbrew zasadom bezpieczeństwa mogą być niebezpieczne dla zdrowia czy nawet życia – dodaje aspirant Faustyna Łazur.