Co łączy trzy sprawy, z trzech województw? Ofiarami były kobiety 50+. Miniony weekend obfitował w tragiczne doniesienia z Annopolu, Łodzi i Nieświastowa w powiecie konińskim. Mieszkańcy tych regionów nie mogą uwierzyć w dramaty, które rozegrały się w sąsiedztwie. Dziennikarze "Super Expressu" pracowali nad tymi sprawami i dotarli do ustaleń służb. Rozmawialiśmy również z mieszkańcami Annopolu. Dlaczego doszło do rodzinnego koszmaru?
Zabójstwo w Annopolu. Mąż: "Tak będzie dla wszystkich najlepiej"
Kobieta została znaleziona nieprzytomna z licznymi ranami kłutymi i ciętymi zadanymi nożem w niedzielę, 22 września. Patrol przystąpił natychmiast do reanimacji, wezwał też wsparcie medyczne. Mimo wysiłku ratowników, życia kobiety nie udało się uratować. Policjanci zatrzymali do sprawy Andrzeja K., znanego w Annopolu lekarza. Jak wynika z ustaleń śledczych - sprawca dźgał bez opamiętania, nie zważając na pełne bólu i przerażenia błagania żony o darowanie życia.
- Tak dla wszystkich będzie najlepiej - miał powiedzieć, gdy policjanci wyprowadzali go w kajdankach. Mężczyzna nie stawiał oporu. Usłyszał zarzut zabójstwa. Nie złożył wyjaśnień.
- Był świetnym specjalistą, leczył mnie od takiego - 40-letni mężczyzna prowadzący sklep w rynku pokazuje naszemu dziennikarzowi okolice pasa. Podczas badania był cichy, skoncentrowany, taki trochę milczek, ale miły. - A moją córką jak się zajął, cudownie. Uwielbiała do niego chodzić - dodaje mężczyzna. Przychodnię zdrowia prowadził wspólnie z żoną Dorotą. Tak widnieje w dokumentach. - Ale decyzje podejmowała ona, pani Dorota szefowała - zwraca uwagę drugi z naszych rozmówców. Znał ich dobrze.
Czytaj więcej o sprawie: Ceniony lekarz podejrzany o zabójstwo żony. Szokujące słowa Andrzeja K.: "Tak będzie najlepiej dla wszystkich
Dalszy ciąg materiału znajduje się pod galerią ze zdjęciami, związanymi ze sprawą z Annopolu
Tragedia w Łodzi. 55-latka nie żyje. Wstrząsające okoliczności
40-latek jest podejrzany o gwałt na mieszkance Łodzi, która została znaleziona w pasie zieleni nieopodal sklepu nocnego przy ul. Zgierskiej w niedzielę, 22 września, w godzinach porannych. 55-letnia kobieta miała liczne obrażenia ciała, które było częściowo obnażone. Gdy znalazła ją załoga karetki pogotowia, jeszcze żyła, ale zmarła po przewiezieniu do szpitala w Łodzi.
Materiał dowodowy dostarczył podstaw do przedstawienia 40-latkowi zarzutu dokonania w warunkach recydywy zgwałcenia, którego następstwem była śmierć ofiary. Ponadto, podobnie jak jego 49-letniemu koledze, zarzucone zostało mu przestępstwo rozboju, który miał miejsce w minioną sobotę (21 września - przyp. red.). W przebiegu tego zdarzenia doszło do pobicia pokrzywdzonego mężczyzny i kradzieży m.in. telefonu komórkowego i portfela - przekazał Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
40-latek został aresztowany na trzy miesiące. Przyznał się do rozboju, ale nie do zgwałcenia 55-latki.
Czytaj więcej o sprawie: Okrutna śmierć 55-latki! Po wykorzystaniu leżała obnażona w pasie zieleni. Wokół strzępy odzieży
Dalszy ciąg materiału znajduje się pod galerią ze zdjęciami, związanymi ze sprawą z Łodzi
Zabójstwo w Nieświastowie pod Koninem
W sobotę (21 września) w miejscowości Nieświastów w powiecie konińskim doszło do rodzinnej tragedii. 58-letni mężczyzna z powiatu konińskiego został tymczasowo aresztowany pod zarzutem brutalnego zabójstwa swojej żony. Sprawca użył metalowej rurki. Poszkodowana trafiła do szpitala w stanie krytycznym. Lekarze robili co w ich mocy, niestety nie byli w stanie uratować 55-latki.
Podejrzany został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet dożywocie. Mężczyzna przyznał się do popełnienia strasznego czynu. Czy motywem był narastający konflikt w rodzinie? Wszystkie okoliczności bada prokuratura.
Czytaj więcej o sprawie: Brutalne zabójstwo w powiecie konińskim. Mąż zaatakował swoją żonę metalową rurką