W wypadku zginęło dwóch 18-latków

Szymonowi grozi 20 lat więzienia. Maturę będzie zdawał w areszcie

2025-04-30 13:04

Sąd Okręgowy w Lublinie zdecydował o utrzymaniu tymczasowego aresztu dla 19-letniego Szymona C., podejrzanego o spowodowanie katastrofy drogowej w Chełmie. W wypadku zginęło dwóch 18-latków. Według ustaleń, kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i poruszał się z prędkością 120–130 km/h w terenie zabudowanym.

W środę Sąd Okręgowy w Lublinie rozpatrzył zażalenie obrońcy 19-latka na zastosowany wcześniej trzymiesięczny areszt. Obrona domagała się zastosowania łagodniejszych środków, takich jak dozór policji, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe. – Ta argumentacja nie została podzielona przez sąd – przekazała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie, Marta Śmiech.

Tragiczny wypadek na ul. Ogrodowej w Chełmie

Do wypadku doszło około godziny czwartej rano na prostym odcinku ulicy Ogrodowej w Chełmie. Toyota, którą kierował Szymon C., wypadła z drogi, uderzyła w słup oświetleniowy, następnie w ogrodzenie posesji, a potem dachowała. W samochodzie znajdowało się łącznie dziesięć osób w wieku od 17 do 19 lat. 18-letni pasażerowie przewożeni w bagażniku zginęli na miejscu. Sześciu nastolatków zostało zabranych do szpitala, z czego tylko jedna osoba pozostała na obserwacji. Reszta doznała ogólnych obrażeń i została wypisana do domu. Kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Prokuratura Rejonowa w Chełmie postawiła 19-latkowi zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu i zdrowiu co najmniej dziewięciu osób, połączonego ze spowodowaniem wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Wstępne badania wykazały, że kierowca miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Przekroczył również dozwoloną prędkość o co najmniej 80 kilometrów na godzinę. Grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też: Miał jechać z 10 kolegami w aucie, ale został, by pomóc mamie. Los ocalił chłopaka z Chełma

Maturzysta podejdzie do egzaminu w areszcie

Szymon C. jest tegorocznym maturzystą. Na wniosek jego obrońcy prokuratura wyraziła zgodę na to, by mógł przystąpić do egzaminu maturalnego w odpowiedniej jednostce penitencjarnej. Do prokuratury wpłynęła również petycja uczniów jego szkoły z prośbą o umożliwienie mu udziału w egzaminie.

Mój syn mógł zginąć w aucie Szymona