Spis treści
- Zalew Zemborzycki ma już 50 lat. Otwarcia dokonał Edward Gierek
- Zalew Zemborzycki. Tyle trzeba wydać na początek
- Mama, tata, nastolatek i sześciolatka nad Zalewem Zemborzyckim
- Ile kosztuje czteroosobową rodzinę dzień wypoczynku nad Zalewem Zemborzyckim? Tyle trzeba wydać
Zalew Zemborzycki ma już 50 lat. Otwarcia dokonał Edward Gierek
Lubelskiemu akwenowi niedawno stuknęła "pięćdziesiątka". Dokładnie 16 lipca 1974 roku uroczystego otwarcia Zalewu Zemborzyckiego dokonał Edward Gierek gratulując mieszkańcom miasta tak pięknego obiektu. Lublinianie zresztą wnieśli swój niebanalny wkład: w czasie tzw. czynów społecznych podczas budowy (1970-1974) pracowało tam ponad 40 tys. osób! Zalew cieszył się wielką popularnością w latach 70-tych, w 80-tych przeżywał swój rozkwit. W lecie na plażach, okolicznych łąkach i na skraju pięknego sosnowego lasu Dąbrowa odpoczywało codziennie kilkanaście tysięcy osób. Domki wczasowe nigdy nie świeciły pustkami, a gastronomia miała się naprawdę dobrze.
Co z tego zostało w 2024 roku? Wiele obiektów i miejsc przestało istnieć, ale na ich miejsce pojawiły się nowe. Mimo to, kiedy w upalny dzień 22 lipca 2024 roku odwiedziliśmy Dąbrowe, tłumów nie było. - Zalew ożywa już tylko w weekendy - ocenia pani z parku linowego, położonego wśród niesamowicie pachnących wysokich sosen.
Zalew Zemborzycki. Tyle trzeba wydać na początek
Przyjęliśmy, że rodzina przyjechała wypoczywać nad Zalew Zemborzycki wybierając z racji Słonecznego Wrotkowa (miejski kompleks basenów) Dąbrowę. Położona po drugiej stronie Marina także jest fajnym miejscem, jest kilka dobrych miejsc do zjedzenia obiadu, można wypożyczyć żaglówkę, ale baseny to baseny. Zwłaszcza dla dzieciaków.Można nad wodę dotrzeć autobusami MPK, na miejsce dojeżdża kilka autobusów, dojście nad wodę zajmuje kilka minut. Ale nasza rodzinka przyjechała autem. I tak: parking, choć tańszy niż w mieście, to koszt 2 zł za godzinę. Przyjmijmy, że będzie to osiem godzin, przyjdzie więc nam zapłacić 16 zł. Wejście na baseny to łącznie 100 zł dla takiej gromadki, dobrze, że można za te pieniądze spędzić tam tyle czasu, ile się chce.
Mama, tata, nastolatek i sześciolatka nad Zalewem Zemborzyckim
Wiadomo, po jakimś czasie zaczyna doskwierać głód, w modnej restauracji koszt obiadu to ok. 200 zł, można na pewno taniej. W barach drugie danie to mniej więcej 30 zł. To 120 zł, o ile nie zamówimy zup (średnio po 12 zł), wtedy też wyjdzie 200 zł.
Rybka? Takiej tradycyjnej, na papierowej tacce nie znaleźliśmy. W miejscu, gdzie stała przez kilkadziesiąt lat buda "smażalni" jest teraz elegancka cukiernia, m.in. z lodami włoskimi po 5 zł. To też trzeba doliczyć, słodkości. Lody na przykład po 8 zł gałka. Doświadczenie uczy, że młodsi zjedzą po dwie kulki, starsi zaś dbać będą o formę (i portfele) skonsumują po jednej. Czyli 6 gałek za 48 zł. Do tego kawa razy dwa (8 zł), woda mineralna (6 zł) i kola za 8 zł. Deser kosztować będzie więc około 78 zł. Uff, idziemy dalej. Na park linowy wchodzi już najmłodsza z rodziny, to 20 zł. Wszyscy zaś ruszą na godzinną wyprawę rowerem wodnym, co kosztować będzie rodzinę 40 zł. Można wziąć dwa kajaki, które kosztują po 30 zł za godzinę.
Czytaj też: Giełda samochodowa w Lublinie. Aut już nie ma, ale klimat pozostał. "Ten sam zapach szaszłyka"
Ile kosztuje czteroosobową rodzinę dzień wypoczynku nad Zalewem Zemborzyckim? Tyle trzeba wydać
Przy takim scenariuszu wychodzi około 440 zł za dzień wypoczynku. Dużo? Oczywiście to są jedynie szacunkowe sumy. Można świetnie się bawić zajadając kanapki bądź pieczonego kurczaka przyniesionego z domu, a zamiast na rower wodny wybrać się na spacer sosnowym lasem. Bo chyba o to chodzi najbardziej, żeby pobyć ze sobą i pocieszyć słońcem.
Listen on Spreaker.