Protest pracowników MOPR w Lublinie. Pomoc społeczna mówi „dość”!

i

Autor: zdj. ilustracyjne: Pixabay/adam_gorka Protest pracowników MOPR w Lublinie. Pomoc społeczna mówi „dość”!

Protest pracowników MOPR w Lublinie. Pomoc społeczna mówi „dość”!

2022-05-27 9:46

Pracownicy pomocy społecznej sami potrzebują pomocy – tak głosiły hasła napisane i wypowiadane przed ratuszem. Protest pracowników MOPR w Lublinie wywołał niemałe emocje. Kwestia podwyżek wynagrodzeń wciąż jeszcze jest otwarta – zapowiadają władze miasta. Podobny problem może dotyczyć też innych miast, gmin, samorządów w Polsce.

Podwyżki wynagrodzenia o tysiąc złotych domagają się pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie, którzy uczestniczyli w czwartek (27.05) w proteście przed lubelskim ratuszem, w centrum miasta. Roczny koszt wzrostu wynagrodzeń w MOPR przy postulowanej kwocie wyniósłby ok. 7,2 mln zł – odpowiadają władze miasta.

Pikieta części pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie pod hasłem „Milczący protest – brak słów” wywołała niemałe emocje. W manifestacji uczestniczyło około 100 osób. Będącym w sporze zbiorowym z pracodawcą związkom zależy głównie na podwyżce wynagrodzeń dla pracowników o tysiąc złotych.

Mamy świadomość, że być może na chwilę obecną to przerasta możliwości finansowe miasta, natomiast liczymy na osiągnięcie jakiegoś porozumienia czy harmonogramu. Jednak rozmowy nie przynoszą żadnych owoców – mówi przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Pomocy Społecznej działającego w MOPR w Lublinie Grzegorz Orłowski, cytowany przez PAP.

Związkowcy podkreślają, że dotychczasowe podwyżki są niesatysfakcjonujące. Do tego rośnie liczba zadań i obowiązków. I choć ich praca to często powołanie, to pracownicy społeczni i socjalnie przyznają gorzko, że za coś muszą godnie żyć.

Do „wora” pomocy społecznej wrzucanych jest teraz coraz więcej spraw i zadań m.in. pomoc na rzecz obywateli Ukrainy. To nie jest tak, że my nie chcemy pomagać – bo chcemy – ale obowiązków przybywa, a nie idzie za tym wzrost wynagrodzenia. Często mówi się nam, że to jest „służba”, ale pracownicy podkreślają, że „służbą” nie posmarujemy chleba, nie włożymy nic do garnka – dodaje Orłowski.

Sedno Sprawy - Marcin Przydacz

Uczestnicy protestu przed ratuszem byli ubrani na czarno, mieli ze sobą czarne balony i przynieśli transparenty z napisami: „Coraz więcej zadań i kwalifikacji, bez doceniania i gratyfikacji”, „Odpowiedzialna praca a głodowa płaca”, „Świadczymy pracę socjalną za pensję minimalną”, „Płace minimalne – obowiązki ministerialne”, „Odpowiedzialna praca – nędzna płaca”, „Zarobki pracowników MOPR-u to ubóstwo”.

Dyrektor MOPR w Lublinie Katarzyna Fus przekazała PAP, że spór zbiorowy pomiędzy związkami zawodowymi a pracodawcą trwa od lipca 2021 r. Obecnie jest w fazie mediacji. – Z jednym z trzech działających w Ośrodku związków zawodowych zawarto już porozumienie częściowe, czego efektem była regulacja płac w czwartym kwartale 2021 roku – poinformowała dyrektor.

Dwa z trzech związków zawodowych nie zgodziły się na takie rozwiązanie. Ostatnia podwyżka w MOPR – jak tłumaczy jego dyrektor – wyniosła ok. 200 zł brutto i objęła 479 etatów, co oznacza łączny koszt ponad 133 tys. zł miesięcznie. – Regulacja płac w odniesieniu do pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie miała także miejsce w 2020 r. i wyniosła wówczas około 300 zł na etat – dodała Fus.

W MOPR w Lublinie zatrudnionych jest ok. 500 pracowników. Koszt podwyżki oczekiwanej przez związki zawodowe, czyli tysiąc złotych na etat, wyniósłby miesięcznie około 598 tys. złotych.

Czekamy na efekt prowadzonych rozmów, które toczą się przy udziale mediatora – mówi rzecznik prasowy prezydenta Lublina, Katarzyna Duma. – Liczba etatów w MOPR w Lublinie finansowanych w ramach zadań własnych budżetu miasta to 428,75 etatów. W odniesieniu do kwoty podwyżki 1 tys. zł na etat, roczny koszt takich podwyżek, wraz z pochodnymi od wynagrodzeń, wyniósłby ok. 6,2 mln zł – podkreśliła rzeczniczka.

Sonda
Czy uważasz, że średnia pensja w Polsce jest wysoka?