Dęblin: Zaatakowała męża nożem! To Otello kazał jej zadźgać Tadeusza?! Jaka kara?

2021-05-05 7:43

Dęblin. Zaatakowała nożem własnego męża! Jest wyrok w szokującej sprawie rodzinnego dramatu na Lubelszczyźnie. Kompleks Otella, czyli chorobliwa zazdrość (wywołana przez alkohol) kazała jej widzieć kochankę męża w każdej napotkanej kobiecie, a w końcu zaprowadził ją na trzy lata do więzienia. Tyle właśnie spędzi za kratami Krystyna S. (64 l.) z Dęblina (woj. lubelskie), skazana za ciężkie zranienie nożem swego męża Tadeusza (64 l.). Zanim doszło do rozlewu krwi, coraz częściej robiła mu awantury z powodu romansu z sąsiadką, który istniał w jej głowie.

Sądowy wyrok to finał dramatycznej sprawy z Dęblina. Krystyna zaatakowała własnego męża nożem. Wbiła ostrze w ciało swojego wybranka, bo... podejrzewała go o najgorsze. To Otello maczał w tym palce! To on kazał jej zadźgać Tadeusza?

O małżeństwie S. nikt w Dęblinie nie powiedziałby złego słowa - normalne, uczciwe małżeństwo z kilkudziesięcioletnim stażem. No może prócz byłej sąsiadki z bloku, której Krystyna S. napsuła sporo krwi. Od pewnego czasu podejrzewała bowiem, że z jej Tadeuszem łączy ją dużo głębsza niż sąsiedzka zażyłość. Awantury robiła obojgu, a agresję powodował alkohol, którego sobie nie skąpiła. Nawet kiedy sekowana przez Krystynę S. kobieta wyprowadziła się z miasta, nie przyniosło to spokoju zazdrośnicy.

Zobacz też: Lubelskie. Uszkodzone dachy, samochody, ogrodzenia. To prawdopodobnie trąba powietrzna!

Majówkowe szczepienia mobilne na Placu Zamkowym w Lublinie

Do tragedii doszło w kwietniu 2020 roku w mieszkaniu pary w Dęblinie. Tadeusz S. był w pracy, jego żona zaś szykowała potrawy na świąteczny stół. Z kupionej rano butelki 0,7 wódki zrobiła sobie, jak twierdzi, drinka. Kiedy zatrzymali ją policjanci, miała promil alkoholu we krwi. Ścierała właśnie krew z podłogi, a Tadeusz S. tamował ranę ręcznikiem. Nie pamiętała, co się stało. Z przebłysków pamięta tylko tę zakrwawioną podłogę i męża, który powiedział, że wyprowadza się z domu. Tego, że pchnęła go nożem, nie pamięta. – Wolałabym umrzeć, niż żeby mężowi coś się stało – mówiła potem.

Tadeusz S. pamiętał wszystko doskonale. Kiedy wrócił z pracy, zastał spakowane walizki.- Kazała mi wyprowadzić się do kochanki. Kiedy powiedziałem, że zostaję, zaczęła mnie bić szczotką i pięściami - wspominał podczas przesłuchania.W końcu powiedział dość!- Wyprowadzam się - krzyknął. Wtedy Krystyna S. wpadła w szał. Z nożem w ręce ruszyła na niego. Wbiła go w klatkę piersiową. Na szczęście nie zraniła go groźnie.Początkowo ciążył na niej zarzut usiłowania zabójstwa, zamieniony później w spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sąd Okręgowy w Lublinie skazał ją na 3 lata więzienia. Łagodny wyrok zawdzięcza opinii biegłych, którzy stwierdzili u niej zespół Otella, czyli alkoholowy obłęd zazdrości. Miała też w stopniu znacznym ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia swojego czynu. Wyrok nie jest prawomocny.

Sonda
Czy kary za przemoc powinny być bardziej surowe?