Volvo wylądowało w rowie

i

Autor: KPP Łęczna Kierujący autem niedawno wyszedł z więzienia, gdzie siedział za jazdę po pijanemu

Łęczna: Więzienie nic go nie nauczyło. Wyszedł na wolność i szybko ZROBIŁ TO znowu

2020-12-01 15:51

Ani kary finansowe, ani kłopoty w domu i pracy, nawet więzienie... 26-letni mieszkaniec Łęcznej jest odporny na naukę i wciąż popełnia ten sam brzemienny w skutkach błąd. A mianowicie siada za kółko po pijanemu. Kilka dni temu wiózł czworo swoich równie pijanych przyjaciół i wylądował autem w rowie. Miał pecha, bo widziały to policjantki wracające z pracy.

Do zdarzenia doszło w Nowogrodzie niedaleko Łęcznej. Pracujące w komendzie łęczyńskiej i chełmskiej panie podróżowały jednym autem. Jadąc przez wspomnianą miejscowość, zauważyły volvo, które chwilę wcześniej wylądowało w rowie

Przy samochodzie stał mężczyzna z zakrwawioną twarzą, który był oszołomiony i szedł w kierunku drogi. Policjantki natychmiast zatrzymały się, by udzielić pomocy uczestnikom zdarzenia i poinformowały służby ratunkowe – opowiada sierż. sztab. Izabela Zięba z policji w Łęcznej. Na miejscu zjawili się wezwani przez koleżanki po fachu policjanci. Okazało się, że autem jechało pięć osób.

Super Raport 01.12 (Goście: Bartłomiej Sienkiewicz - Platforma Obywatelska, były szef MSW oraz prof. Ernest Kuchar - specjalista chorób zakaźnych WUM)

Wszystkie osoby były pod wpływem alkoholu. Nikt jednak nie przyznawał się do kierowania samochodem.

Zobacz też: Taki ksiądz to skarb! Proboszcz z Bubla Starego robi na drutach skarpetki, żeby remontować kościół

– W toku dalszych czynności okazało się, że kierowcą volvo był 26-latek, który miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu. Dodatkowo wyszło na jaw, że mężczyzna działał w warunkach recydywy i wcześniej odbywał karę pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem po alkoholu – dodaje Zięba. – Teraz grozi mu dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, dotkliwe konsekwencje finansowe oraz kara pozbawienia wolności do lat pięciu.

Volvo wylądowało w rowie

i

Autor: KPP Łęczna Teraz za to samo 26-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia