AKTUALIZACJA:
14-letni nożownik trafi do schroniska dla nieletnich. Taką decyzję podjął sąd rodzinny. Chłopak trafi tam prosto ze szpitala, w którym aktualnie przebywa pod eskortą policji. Jest ranny po zbrodni, jakiej dokonał w sobotni wieczór.
Od jego ciosów nożem zginęła 39-letnia macocha, z obrażeniami czaszki do szpitala trafił z kolei 18-letni przyrodni brat sprawcy. W schronisku dla nieletnich 14-latek spędzi trzy miesiące. Poczeka tam na proces.
Do morderstwa w Chełmie doszło w sobotni wieczór. Nastolatek rzucił się z nożem i zabił swoją macochę. Ciężko ranił przybranego brata. 14-latek jest w szpitalu, a okoliczności rodzinnej tragedii bada prokuratura.
MORDERSTWO w Chełmie. Dziś przesłuchanie
Dziś Łukasz W. zostanie przesłuchany dziś w południe w szpitalu w Lublinie, gdzie przebywa. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny. Najnowsze ustalenia w sprawie sobotniej, rodzinnej tragedii wskazują, że chłopak był wcześniej leczony psychiatrycznie.
Polecany artykuł:
MORDERSTWO w Chełmie. Zadźgał macochę
Jak ustaliła policja, do tragedii doszło w trakcie rodzinnej sprzeczki. 14-latek w pewnym momencie chwycił nóż, zadał nim kilka ciosów 39-letniej kobiecie. Potem zaatakował także jej 18-letniego syna.
– W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniosła 39-letni kobieta. Zraniony został także jej 18-letni syn, który z obrażeniami ciała trafił do szpitala – informowała podkom. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Ranny 18-latek wciąż jest w szpitalu – jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.