Kawałek historii

Lublin. Trwa wyburzanie kamienicy przy ul. Bernardyńskiej. Takich prac nie było tu od ponad 120 lat

2025-01-20 9:20

Wyburzenie kamienicy przy ul. Bernardyńskiej zajmie kilka dni, dalsze prace w tym miejscu zajmą pewnie tygodnie... Takich zmian w śródmieściu Lublina nie było od lat, a przy Bernardyńskiej dokładnie od 1904 roku, kiedy to ostatecznie zburzono część zniszczonych zabudowań klasztornych należących do zakonu bernardynów, których klasztor powstał w tym miejscu ok. 1519 roku. Co to za ulica, jaka jest historia domu, którego już nie ma?

Lublin SE Google News
Autor:

Mówiąc najkrócej, nie istnieje już kamienica przy ul. Bernardyńskiej 10, posadowiona po sąsiedzku z zabytkową kamienicą, onegdaj rezydencją Gorajskich. W nocy z piątku na sobotę zawaliła się jedna ze ścian przeszło stuletniego budynku, a uszkodzenia okazały się tak poważne, że w sobotę podjęto decyzję o całkowitym wyburzeniu kamienicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało, mieszkańcy w porę ewakuowali się w bezpieczne miejsce. W ciągu jednej doby krajobraz zmienił się diametralnie...

Wprawdzie ul.‭ ‬Bernardyńska została wytyczona na początku XIX wieku,‭ ‬to jako droga prowadząca z Lublina ku przedmieściu Żmigród i dalej,‭ ‬ku łąkom nadbystrzyckim istniała już znacznie wcześniej.‭ ‬Co najmniej od wieku XVI.‭ ‬Nazwę swą,‭ ‬co pewnie nietrudno zgadnąć,‭ ‬wzięła od klasztoru bernardynów pobudowanego ok.‭ ‬1519‭ ‬roku.‭

Co ciekawe,‭ ‬długo nie przypominała kształtem dzisiejszej ulicy‭ – ‬większe i mniejsze domy stały byle jak,‭ ‬bez zachowania linii.‭ ‬Dopiero pojawienie się przy Bernardyńskiej zakładów przemysłowych w drugiej połowie XIX wieku (m.in. Browar Lubelski, Fabryka Kotłów przy ul. Miedzianej) poprawiło wygląd i użyteczność ulicy.‭ ‬Wisienką na torcie był rok‭ ‬1904,‭ ‬kiedy to ostatecznie zburzono część zniszczonych zabudowań poklasztornych.‭ ‬Ulica została wtedy uporządkowana i przyjęła kształt taki, jak znamy obecnie...

Budynek przy ul. Bernardyńskiej 10 nie był zabytkiem w sensie ścisłym, był jednak ważnym elementem architektonicznym śródmieścia Lublina. Najprawdopodobniej przyczyną katastrofy budowlanej była woda, która wydobywając się z uszkodzonych rur podmyła fundamenty.

Co o nim wiemy? Dużo ciekawych informacji podaje na swej stronie internetowej Teatr NN...

- W roku 1836 odnotowano istnienie częściowo murowanego domu - czytamy w notce opracowanej przez Paulinę Kowalczyk. - W 1847 roku na działce istniał już parterowy, murowany dom kryty gontem. Obiekt z wejściem od strony Bernardyńskiej posiadał pięcioosiową fasadę, środkową sień i arkadowe przejście na podwórze. - W 1851 roku właścicielami domu zostali Mateusz i Konstancja Kułankiewiczowie trudniący się wyszynkiem. Kułankiewiczowie odsprzedali nieruchomość Michałowi Kamińskiemu. Nowy właściciel, pełniący funkcję budowniczego gubernialnego, w 1864 roku otrzymał pożyczkę i przystąpił do rozbudowy domu. Z informacji z tego okresu wynika, że przy domu znajdowała się fosa – najprawdopodobniej część kanału biegnącego pod sąsiednią uliczką. Podjęte prace obejmowały między innymi dobudowę piętra w domu, budowę parterowej oficyny. Prace zakończono w 1856 roku (...). W latach 1873–1880 dom rozbudowano o dwupiętrową oficynę.

Jak dodaje Paulina Kowalczyk, w roku 1948 w kamienicy dobudowano drugie piętro nad częścią frontową, przeprowadzono remont generalny nad oficyną, budynek skanalizowano, wymieniono część stolarki, wyremontowano klatkę schodową.

Zobacz też: Lubelskie lotnisko podsumowało rok. Więcej pasażerów, w planach nowe kierunki

Ciekawe były zwłaszcza starsze części kamienicy, w której zobaczyć można było jeszcze podłogę na klatce schodowej pochodzącą z połowy XIX wieku i takąż i stolarkę.Wszystko przestało istnieć w ciągu kilkunastu godzin. Ile historii ludzkich związanych z tym adresem, ile narodzin i śmierci, ile rodzin tam mieszkało na przestrzeni lat? Tego nikt nie zliczy.

Trzeba było wyburzyć kamienicę. Takich prac nie było tu od ponad 120 lat
Sonda
Czy interesujesz się historią Lublina?