Kursy żeglarstwa odbywają się nad „lubelskim morzem” od lat i cieszą się wielkim powodzeniem. Można – nie ruszając się z miasta – zasmakować przygody i nauczyć się trudnej sztuki sterowania żaglówką.
Sześć osób – młoda załoga i ich opiekun, wyruszyli z portu na Marinie, nie spodziewając się, że przeżyją chwile mrożące krew w żyłach. To miał być przecież spokojny rejs szkoleniowy... Nagle zmieniło się wszystko i żeglarze musieli walczyć o swoje bezpieczeństwo. Żaglowiec szkoleniowy przewrócił się i wszyscy znaleźli się w wodzie. Na szczęście szybko zjawiła się pomoc.
– Zgłoszenie o tym zdarzeniu dostali policjanci z posterunku wodnego oraz strażacy ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodnego. Z informacji przekazanych mundurowym wynikało, iż na Zalewie Zemborzyckim przewróciła się żaglówka i kilka osób wpadło do wody – informuje Kamil Gołębiewski z lubelskiej policji.
Podczas działań ratowniczych osoby potrzebujące pomocy bezpiecznie ewakuowano na brzeg. Jak się okazało, żaglówką płynęło sześć osób biorących udział w kursie. – Z informacji przekazanych przez instruktora wynikało, iż do przewrócenia doszło w wyniku silnego powiewu wiatru. Podczas zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Wszystkie osoby były trzeźwe – kończy policjant.