Następnego dnia w pobliżu miejscowości Maziarnia w pow. chełmskim, 20 km od granicy z Ukrainą, odnaleziono porzuconą motolotnię. Rozpoczęły się poszukiwania pilota. - Funkcjonariusze NOSG z Horodła zatrzymali obywatela Ukrainy, który przyznał się do nielegalnego przekroczenia granicy przy wykorzystaniu do tego celu motolotni. Mężczyzna, mimo awaryjnego lądowania czuł się dobrze i nie potrzebował opieki medycznej. W rozmowie z funkcjonariuszami wyznał, iż celem jego +nocnego lotu" był przemyt z terytorium Ukrainy do Polski 2000 paczek papierosów o wartości blisko 30 tys. zł– przekazał w piątek rzecznik.
Wszczęte postępowanie dotyczy nielegalnego przekroczenia granicy państwowej przy wykorzystaniu do tego celu statku powietrznego oraz przemytu wyrobów akcyzowych. Za zarzucane czyny według prawa lotniczego może grozić do 5 lat pozbawienia wolności oraz zgodnie z kodeksem karnym - kara grzywny albo pozbawienia wolności. Cudzoziemiec został już przekazany służbom granicznym Ukrainy. Jak podkreślił Sienicki, sprawa ma charakter rozwojowy. Strażnicy ustalają obecnie okoliczności tego zdarzenia oraz osoby, które były zaangażowane w ten przestępczy proceder po polskiej stronie granicy. W tym roku funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej nie dopuścili do wprowadzenia na krajowy rynek wyrobów akcyzowych o wartości ponad 17 mln zł.
- Skuteczność prowadzonych przez nas działań, powoduje, iż zorganizowane grupy przestępcze szukają nowych metod przemytu papierosów. Jedną z nich, jak się okazuje, jest przemyt drogą powietrzną przy wykorzystaniu do tego celu motolotni – dodał Sienicki.