Do tego zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej 849 pomiędzy Józefowem, a Józefowem Roztoczańskim w powiecie biłgorajskim. To prosta, niedawno remontowana droga biegnąca przez las i małe wsie. Jedną z nich jest Borowina. Turysta z Krakowa pojawił się tam około 16-tej i jechał nie spiesząc się zbytnio. Najpewniej nawet nie zauważył, że dzieje się coś złego. Drzewo złamało się niespodziewanie i uderzyło w sam środek małego suva.
- Mężczyzna stracił panowanie nad autem i zjechał do przydrożnego rowu. Zakleszczonego w pojeździe 58-latka uwolnili strażacy - opowiada asp. Joanna Klimek z policji w Biłgoraju. - Mieszkaniec Krakowa z obrażeniami ciała został przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala.
Polecany artykuł:
Drzewo spadło na samochód. Mężczyzna utknął w aucie
Miejsce wypadku długo wyłączone było z ruchu, należało jechać objazdem. Strażacy (na miejscu pracowały dwa zastępy PSP oraz dwa zastępy druhów z OSP) musieli usunąć drzewo, a policjanci przeprowadzić niezbędne czynności. - Ustalamy dokładne przyczyny i okoliczności wypadku - dodaje asp. Klimek.
Czytaj też: Bartosz nie miał szans w starciu z TIR-em. 19-latek uwielbiał szybkość
Co jest szczególnie ciekawe, kilka dni wcześniej w okolicy doszło do podobnego wypadku. Na trasie Harasiuki - Lipiny Górne Borowina drzewo spadło na motocyklistę, który miał sporo szczęścia, że uszedł z życiem. 59-latek także trafił do szpitala. Tym razem nie chodziło jednak o kondycję, w jakiej znajdowało się drzewo, ale warunki atmosferyczne. - Prawdopodobną przyczyną zdarzenia były silne porywy wiatru, które doprowadziły do złamania drzewa - dodaje policjantka.