Policjanci zauważyli w parku dwóch młodych mężczyzn, którzy dziwnie się zachowywali. Jeden, oprócz pieska na smyczy, miał saszetkę, z której coś wyciągną i podał znajomemu.
Czytaj też: Chełm: Straszył BOMBĄ w samolocie, posiedzi w areszcie. Minęło kilka miesięcy
- W chwili gdy zobaczyli zbliżających się do nich nieumundurowanych policjantów, 18-latek wziął pieska na ręce i zaczął uciekać - informuje oficer prasowy policji. - Po krótkiej chwili został zatrzymany przez policjanta.
Podczas przeszukania znaleziono u niego marihuanę, mefedron i 21 sztuk tabletek ekstazy oraz blisko 3 tys. zł, ponad 200 euro i wagę elektroniczną. Przy drugim mężczyźnie, 20-latku, znaleziono woreczek z marihuaną. Obaj zostali przewiezieni do komendy, gdzie osadzono ich w policyjnym areszcie.
Czytaj też: Komarówka Podlaska: Recydywista SKATOWAŁ własnego OJCA! Zrobił to... dla pieniędzy
18-letni mieszkaniec gminy Telatyn usłyszał zarzut posiadania i udostępniania środków odurzających. W sobotę został doprowadzony do prokuratury z wnioskiem policji o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Z kolei 20-latek usłyszał zarzut posiadania marihuany.