Nożownik, zdjęcie poglądowe

i

Autor: shutterstock

Lubartów: Dźgał Gerarda po całym ciele. Horror! Poszło o niewygodne zeznania?

2021-06-18 9:41

Sceny jak z filmu sensacyjnego albo wręcz horroru. W Lubartowie „Czarny” zaatakował nożem Gerarda. Dźgał nożem na oślep, po całym ciele… Prokuratura jest przekonana, że chciał zabić. Poszło o niewygodne zeznania, które miał składać zaatakowany mężczyzna. Napastnik z nożem w ręku chciał bronić interesów swojej dziewczyny. Skończyło się fatalnie… 36-latkowi, który chciał zemścić się na Gerardzie, grozi wieloletnia odsiadka w więzieniu. Jaki będzie finał tej sprawy?

Cała ta historia brzmi jak scenariusz filmu sensacyjnego, a nie jak opis zdarzeń z ulic spokojnego Lubartowa. 36-letni mężczyzna rzucił się na innego z nożem w ręku i dźgał go po całym ciele, raniąc coraz mocniej. Napadniętemu mężczyźnie udało się uciec do sklepu, ktoś wezwał pomoc… A wszystko to nie było dziełem przypadku. „Czarny” (bo tak zwą napastnika) dźgał bez opamiętania Gerarda (to z kolei imię napadniętego mężczyzny)… w obronie interesów ukochanej. Tak przynajmniej mu się zdawało. Cały ten horror przez niewygodne zeznania w sprawie Aleksandry – informuje Dziennik Wschodni, który opisuje ustalenia śledczych.

„Czarny” ma niejedno na sumieniu, a na swoim koncie m.in. pobyt w więzieniu. Po wyjściu na wolność związał się z Aleksandrą, która też nie była święta. Śledczy oskarżali ją o rozbój z użyciem noża. Podejrzewała, że to Gerard obciążył ją swoimi zeznaniami. „Czarny” obiecał, że go „załatwi”. W grudniową noc 2020 roku odnalazł swoją ofiarę…

Zobacz też: Kluczkowice: Zabójstwo 16-latka. Myśliwy zastrzelił dziecko? Grozi mu dożywocie

Super Raport 17.06 (Goście: Marcin Horała - wiceminister infrastruktury, PiS oraz prof. Ewa Marciniak - politolog, UW) Sedno Sprawy: Cezary Tomczyk

Tomasz G. zaatakował mężczyznę przy sklepie na ul. Słowackiego w Lubartowie. Zadał mu kilka ciosów – w brzuch, plecy, okolice klatki piersiowej – opisuje Wspólnota Lubartowska. Ranny mężczyzna zdołał uciec, a wkrótce potem trafił do szpitala. Prokuratura twierdzi, że 36-latek chciał śmierci swojej ofiary. „Czarny” został oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Proces w tej sprawie właśnie ruszył przed Sądem Okręgowym w Lublinie.

Sonda
Czy prawo w Polsce bardziej chroni ofiary czy przestępców?