Legwan uznał, że drzewo to przyjemniejsze miejsce od malinowego chruśniaka

i

Autor: KPP Opole Lubelskie

Lubelskie: Legwan zaszył się w malinach! To nie była jego pierwsza ucieczka!

2020-09-10 19:09

- W krzakach malin pod domem zwierzę, no nie wiem, coś w typie warana – informując policję o egzotycznym gościu, mieszkaniec wsi pod Opolem Lubelskim, sam nie wierzył w to, co widzi. Jak się okazało, blisko metrowej wielkości jaszczur uciekł hodowcy mieszkającemu w okolicy. I co ciekawe, zrobił to nie pierwszy raz!

Takie odwiedziny nie zdarzają się często. Dlatego mężczyzna mieszkający niedaleko Chodla, w powiecie opolskim, dzwoniąc pod 112 miał niewyraźną minę. - Chwilę wcześniej w malinach na swojej posesji znalazłem spore zwierzę, egzotyczne, w typie warana – zaniepokojony mówił to takim tonem, jakby wciąż nie wierzył w wizytę tak osobliwego gościa.   

Dyżurny nie tracił jednak czasu na niedowierzanie i natychmiast skierował na miejsce patrol. - Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że znalezionym zwierzęciem jest legwan, który zaniepokojony narastającym wokół niego zamieszaniem wspiął się na pobliskie drzewo – opowiada asp. sztab. Edyta Żur. - Policjanci dzięki pomocy pracowników urzędu gminy Chodel ustalili, że właścicielem zwierzęcia jest jeden z mieszkańców tej gminy i niedługo później metrowy jaszczur znalazł się w swoim domu.

Legwan w malinach

i

Autor: KPP Opole Lubelskie Jak się okazało, to nie pierwsza ucieczka legwana

Właściciel zwierzęcia nie był zdziwiony. Jego pupil ma bowiem wybitnie podróżniczą naturę. Nie była to jego pierwsza nielegalna wycieczka. Tym razem udało mu się zawędrować aż do sąsiedniej wsi.

Super Raport 10 IX (goście: Kaleta, Wójcik)