Wszystko wydarzyło się wczoraj wieczorem (ok. godz. 19.00) w Kijanach pod Lublinem. Rozpaczliwe miauczenie kotków usłyszała przechodząca obok osoba, która przyjechała na pobliski cmentarz. Wezwała pomoc.
– Zwierzątko bardzo piszczało, stąd zainteresowanie przechodniów – opisują świadkowie zdarzenia.
TOP 15. Najbrzydsze zwierzęta świata. Im dłuższy nos, tym...
Polecany artykuł:
Zwierzęta zostały wrzucone do metalowego kontenera na zbiórkę ubrań! Żeby je uwolnić, potrzebna była pomoc strażaków-ochotników, którzy użyli specjalistycznych narzędzi i otworzyli pojemnik.
Ktoś włożył kocięta do foliowego worka, który zawiązał, a później wyrzucił do kontenera! Jak tak można?!
Strażacy z OSP w Spiczynie przeszukali zawartość kontenera i odnaleźli zwierzaki. Niestety, udało się uratować tylko jedno z małych kociąt. Pozostała piątka nie przeżyła.
Kociak, którego udało się uratować, ma już nowy dom. Przygarnęła go osoba, której kotka niedawno urodziła młode i przygarnęła malucha. Strażacy zgłosili sprawę na policję, przekazali zeznania świadków. Być może uda się ustalić, kto porzucił małe zwierzaki na pewną śmierć.