Pierwsze rozmowy z mieszkańcami już się odbyły. Czego oczekują lublinianie? – Wszyscy wspominają o tym, żeby zachować obecne drzewa – przyznaje Agnieszka Duda-Jastrzębska z Lubelskiej Grupy Badawczej. – Wskazują też, że potrzebna jest ich pielęgnacja, może jakieś prześwietlenie koron i lekkie przycięcie. W Zaułku mamy też liczne krzewy, mieszkańcom chodzi o to, żeby je w jakiś sposób uporządkować i nadać im pewien rytm. Nasi rozmówcy zwracają też uwagę na zaniedbany, a leżący tuż obok, Plac Rybny.
Polecany artykuł:
Zaułek Hartwigów – choć taką nazwę przyjął stosunkowo niedawno – od wielu lat jest ważnym miejscem w historii Starego Miasta w Lublinie. – Na przełomie XIX i XX wieku funkcjonował tam rynsztok uliczny – mówi Marta Nazaruk-Napora z Lubelskiej Grupy Badawczej. – To tam zbierały się wody opadowe z niemal całego Starego Miasta.
W 1835 roku wybudowano tam podziemny kanał, potem Zaułek zaczął pełnić funkcję podobną do dzisiejszej, czyli zejścia z górnej do dolnej części Starego Miasta. W trakcie II wojny światowej w tamtym miejscu przebiegał drut kolczasty, odgradzający teren tzw. getta B. W 1954 roku wybudowano przejście do ulicy Kowalskiej. Obecne schody wyeksponował na swoich zdjęciach Edward Hartwig, i to na jego część miejsce to, od 2004 roku, za sprawą Teatru NN, nosi jego imię.
Przed nami kolejne konsultacje społeczne w sprawie rewitalizacji tego miejsca. – 3 października spotykamy się we Wspólnej Przestrzeni, przy ul. Kowalskiej 1 – zapowiada Magda Zaworska, architekt krajobrazu z Fundacji Teren Otwarty. – Będzie to spotkanie podsumowujące działania konsultacyjne. Zaprezentujemy wtedy wstępne pomysły na zagospodarowanie zieleni w Zaułku Hardwigów. Natomiast 6 grudnia przedstawimy finalną koncepcję zmian.
Szczegóły przeczytacie na stronie lublin.eu.
Polecany artykuł: