Należy podkreślić, że złodziejaszek był bardzo skuteczny. Zanim trafił za kraty, zdołał wynieść ze sklepu kosmetyki o wartości ponad tysiąca złotych. Jego łupem padły między innymi perfumy, golarki i szczoteczki do zębów. Na jego trop wpadł ochroniarz sklepu.
Zobacz też: Lublin: Przejechał się na kurierze. OSZUST trafił za kraty. Niezwykły happy end!
– Czujne oko ochroniarza wypatrzyło dziwnie zachowującego się klienta sklepu, który próbował skradzione produkty schować do plecaka i wynieść ze sklepu nie płacąc za nie – opowiadają policjanci. – Został zatrzymany, a następnie przekazany w ręce policjantów.
Jak się okazało, nie była to jego pierwsza wizyta w tym sklepie. Kilka dni wcześniej również dokonał tam kradzieży.
– Następnie swoje zdobycze sprzedał, bo jak twierdził była mu potrzebna gotówka – dodają mundurowi. – Policjanci zabezpieczyli dowody w sprawie, między innymi zapis monitoringu.
Złodziejowi grozi nawet pięć lat więzienia.