Horyszów Kolonia (gm. Miączyn, pow. zamojski) stał się miejscem makabrycznej, nocnej tragedii. Na leżącego na drodze powiatowej mężczyznę najechał samochód osobowy. Kierowca nie zdążył się zatrzymać. Samochód rozjechał 27-latka, który zginął tragiczną śmiercią w nocy z soboty na niedzielę. To kolejne makabryczne zdarzenie na drogach Lubelszczyzny z minionego weekendu. Bilans ofiar śmiertelnych jest przytłaczający i przerażająco smutny. Przez dwa dni weekendu życie straciły cztery osoby. Jak doszło do tragedii w Horyszowie Kolonii? Sprawę bada policja. Co wiemy o przebiegu tragicznych zdarzeń? – Kierujący pojazdem marki Brilliance jadąc od Horyszowa, nagle zauważył leżącego na drodze człowieka. Rozpoczął manewr hamowania, jednak nie zdążył. Leżący znalazł się pod kołami samochodu – relacjonuje st. asp. Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Zobacz też: Charlejów: 19-latek nie żyje. Przerażający wypadek na drodze
Polecany artykuł:
Kierowca osobówki natychmiast wezwał pomoc. Niestety, reanimacja nic nie dała. Było już za późno, by uratować młodego mężczyznę. – Nie zdołano przywrócić funkcji życiowych mężczyzny. 27-letni mieszkaniec gminy Miączyn zmarł – potwierdza Krukowska-Bubiło. Wiemy, że kierowca osobówki był trzeźwy – potwierdziło to policyjne badanie. Pozostałe okoliczności tragedii ma wyjaśnić trwające śledztwo. – Mundurowi na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie wykonali czynności procesowe. Na miejscu obecny był także biegły z zakresu wypadków drogowych. Ciało 27-latka zostało zabezpieczone w zakładzie patomorfologii celem wykonania dalszych badań – zapowiada st. asp. Dorota Krukowska-Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. Jednocześnie przywołując dramatyczne statystyki minionego weekendu na drogach – aż cztery osoby zginęły! – policjanci apelują o ostrożność i rozwagę.