Gromada (pow. biłgorajski) na Lubelszczyźnie. W niedzielę na DW 835 doszło to śmiertelnego wypadku z udziałem rowerzysty. 40-latek zginął na miejscu. Do tragedii doszło na trasie Lublin-Biłgoraj, na wysokości Gromady. Wymuszenie pierwszeństwa miało fatalne skutki. Czy tej tragedii można było uniknąć? Okoliczności śmiertelnego wypadku rowerzysty bada teraz policja i prokuratura. Funkcjonariusze drogówki apelują o rozsądek i rozwagę na progu sezonu jednośladów. Dobra pogoda i używanie roweru albo motocykla, a nie samochodu, nie zwalnia z odpowiedzialności.
Zobacz też: Ksiądz nagrywał rozbierającą się nastolatkę kamerą na bucie! Łukasz P. miał chorą pasję
Gromada: Śmiertelny wypadek rowerzysty. Nie żyje 40-latek
Do śmiertelnego wypadku rowerzysty w Gromadzie doszło w niedzielę przed południem (ok. godz. 11.00) na drodze wojewódzkiej 835 (Lublin-Biłgoraj) na wysokości miejscowości Gromada. – Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że 40-letni rowerzysta wjechał z drogi podporządkowanej wprost pod jadący drogą wojewódzką samochód marki Volkswagen, którym kierował 43-latek – relacjonuje mł. asp. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Tragiczny wypadek na DW 835 w Lubelskiem
Wypadek miał tragiczny finał. 40-letniemu rowerzyście została szybko udzielona pomoc, podjęto reanimację, ale nic to nie dało. Jego życia nie dało się uratować. Mężczyzna zginął na miejscu. Za kierownicą osobówki siedział 43-latek. Był trzeźwy.
Policja apeluje o rozsądek, rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Niezależnie od tego, czy kierujemy samochodem, rowerem, motocyklem, czy chodzimy na piechotę – musimy przestrzegać zasad ruchu drogowego i pamiętać o bezpieczeństwie swoim i innych.