Eksplozja drona w Osinach. Wojewoda zapowiada pomoc dla poszkodowanych

2025-08-21 9:22

Do dramatycznego zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę w miejscowości Osiny w powiecie łukowskim. Dron spadł na pole kukurydzy i eksplodował, powodując uszkodzenia w kilku pobliskich budynkach. Huk był tak silny, że – jak relacjonują mieszkańcy – domy dosłownie zadrżały.

Wsparcie dla mieszkańców

Lubelski Urząd Wojewódzki zapewnia, że właściciele zniszczonych nieruchomości i pola uprawnego otrzymają pomoc finansową. – Po zebraniu raportów w tej sprawie wojewoda lubelski podejmie decyzje o wsparciu finansowym. Chodzi o zasiłki celowe, które wynoszą ok. 8 tys. zł – poinformowała rzecznik wojewody Dorota Grabowska. Pracownicy urzędu mają zweryfikować potrzeby poszkodowanych bezpośrednio na miejscu. Część mieszkańców już skorzystała ze wsparcia psychologicznego.

Wójt gminy Wola Mysłowska Kinga Szerszeń przekazała, że w wyniku eksplozji w trzech budynkach wybite zostały szyby. Władze gminy rozważają również wsparcie dla właściciela zniszczonego pola kukurydzy, na którym prowadzone są poszukiwania szczątków drona. Są tam trzy budynki – jeden jest niezamieszkały. W wyniku tego zdarzenia w tych trzech budynkach wybite zostały szyby.

Zobacz też: „Myślałem, że wojna wybuchła”. Nocna eksplozja w Osinach wstrząsnęła mieszkańcami

Relacje świadków

Pan Krzysztof, mieszkający niespełna kilometr od miejsca zdarzenia, opisał, że huk był ogromny. – Wnuczka mało co z łóżka nie spadła. Myślałem, że to może jakaś butla z gazem, ale to pojawiłby się jakiś ogień. Z tarasu pierwszego piętra nie zobaczyłem nic w nocy, żadnego błysku czy ognia. Dopiero nad ranem zjechała się policja, wojsko, samolot zaczął latać – mówił w rozmowie z PAP.

Śledztwo i działania służb

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej poinformował, że mamy do czynienia z „prowokacją Federacji Rosyjskiej” i potwierdził, że chodzi o rosyjski dron. Polecił również Dowódcy Operacyjnemu przygotowanie szczegółowego raportu w tej sprawie.

Zobacz też: Nocna eksplozja w Osinach. Śledczy: "Na elemencie silnika napisy w języku koreańskim"

Prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz przekazał, że badania potwierdzają eksplozję materiałów wybuchowych. Śledztwo prowadzone jest w kierunku sprowadzenia zdarzenia powszechnie niebezpiecznego z art. 163 kodeksu karnego, za które grozi kara do 10 lat więzienia.

Obiekt w Osinach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki