Pośpiech kosztował życie. 34-latek zginął podczas wyprzedzania

2025-11-28 15:10

Pośpiech bywa złym doradcą, w przypadku Krzysztofa W. (+34 l.) z Opola Lubelskiego okazał się doradcą najgorszym z możliwych. Najpewniej mocno spieszył się rano, wsiadając do auta i podjął na drodze decyzję, za którą przyszło mu zapłacić najwyższą cenę. Wyprzedzając inne auto nie zdążył wrócić na swój pas, zginął na miejscu.

  • 34-letni Krzysztof W. zginął na obwodnicy Opola Lubelskiego podczas wyprzedzania.
  • Jechał seatem toledo rano, na mokrej nawierzchni; przed nim poruszał się duży dodge RAM.
  • Nie zdążył wrócić na swój pas i czołowo zderzył się z BMW jadącym z przeciwka.
  • Kierujący BMW, 26-latek, trafił do szpitala z obrażeniami.
  • Policja apeluje o ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków na drodze.

Do tragedii doszło na obwodnicy Opola Lubelskiego. Oddana zaledwie kilka lat temu droga jest równa i pozbawiona ostrych zakrętów. Na wysokości Emilcina wije się łagodnymi łukami. Krzysztof W. jechał leciwym seatem toledo w stronę miasta. Dochodziła 7 rano, jezdnia była mokra. Przed nim jechał potężny dodge RAM, zasłaniając widok. - Ze wstępnych ustaleń wyniki podczas manewru wyprzedzania samochodu Dodge Ram 34-latek doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem marki BMW. W wyniku zdarzenia kierujący seatem toledo mężczyzna zginął na miejscu - opowiada kom. Sabina Kozieł z policji w Opolu Lubelskim. - 26 letni kierujący BMW z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Apelujemy do kierowców o zachowanie rozwagi i ostrożności oraz dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze - dodaje.

Czytaj też: "Krzyki, piski. Tragedia wielka". 10 osób w aucie, w tym 3 w bagażniku. Filip i Mateusz nie mieli szans

Zmarły mężczyzna był mechanikiem samochodowym. Taki, o których mówi się, że benzynę ma zamiast krwi. - Młody, bardzo pracowity mężczyzna, rodzinę i dom zawsze miał na pierwszym miejscu. I zawsze gnał, jakby się paliło - wspomina znajomy. - Niedawno się przeprowadzili, zadowoleni...

Wypadek na autostradzie A4

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki