W poniedziałek wieczorem w centrum Chełma doszło do pożaru mieszkania. W trakcie akcji gaśniczej strażacy znaleźli nadpalone zwłoki 42-letniego mężczyzny. W ciężkim stanie do szpitala trafił również znajdujący się w tym mieszkaniu 66-latek. Mężczyzny niestety nie udało się uratować. Decyzją prokuratora ciała obu mężczyzn zostały zabezpieczone do dalszych badań. - Wyjaśnieniem okoliczności pożaru zajęli się policjanci kryminalni z chełmskiej komendy. Funkcjonariusze od początku nie dawali wiary, że do pożaru doszło w sposób przypadkowy. Wykonane przez nich czynności doprowadziły do zatrzymania trzech mężczyzn w wieku od 35 do 39 lat - informuje nadkomisarz Ewa Czyż z KMP w Chełmie.
- Policjanci ustalili, że w momencie zdarzenia przebywali w tym mieszkaniu wraz z pokrzywdzonymi. Było to przypadkowe spotkanie, podczas którego wszyscy spożywali wspólnie alkohol. Sprawcy w pewnej chwili zaczęli bić i kopać obu mężczyzn. Następnie wzniecili pożar, po czy oddalili się z mieszkania pozostawiając w nim pokrzywdzonych - kontynuuje nadkomisarz Ewa Czyż.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury. gdzie przedstawiono im zarzuty zabójstwa i spowodowania pożaru zagrażającego zdrowiu i życiu wielu osób oraz mieniu. - Będą odpowiadać w warunkach recydywy wielokrotnej, gdyż byli już karani za podobne przestępstwa. Dzisiaj zostaną doprowadzeni do sądu z wnioskiem śledczych o zastosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy - dodaje policjantka. Grozi im dożywocie.