Dramatyczna akcja ratunkowa na granicy. Eskortowali chłopca pod respiratorem

i

Autor: KWP Lublin Dramatyczna akcja ratunkowa na granicy. Eskortowali chłopca pod respiratorem

Dramatyczna akcja ratunkowa na granicy. Eskortowali chłopca pod respiratorem

2022-03-01 14:05

Uciekał z rodziną z kraju, w którym z nieba spadają bomby. Sam toczy nierówną walkę o zdrowie i życie. 10-letni chłopiec, który pod respiratorem uciekał z Ukrainy do Polski – dostał pomoc. Pomogły służby po obu stronach granicy. Bez tego ich exodus skończyłby się tragicznie. 10-latek jest podłączony do aparatury podtrzymującej życie.

Dramatyczna akcja ratunkowa na granicy ukraińsko-polskiej. Wśród dziesiątek, setek tysięcy uchodźców są też ciężko chore dzieci. Jak ten 10-latek, którego udało się uratować dzięki reakcji służb – po obu stronach granicy. Bez tego, podróż w takich warunkach, na jakie skazani są uchodźcy, skończyłaby się tragicznie.

Rodzina początkowo na własną rękę próbowała przekroczyć granice. Z uwagi na to, że kolejka pojazdów po ukraińskiej stronie sięgała kilkunastu kilometrów, służba dyżurna nawiązała kontakt z ukraińskimi służbami. Opisali sytuację, po czym w krótkim czasie ukraińskie pogotowie ratunkowe eskortowało samochód z rodziną bezpośrednio do odprawy granicznej – relacjonuje sierż. szt. Małgorzata Pawłowska z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.

Polscy mundurowi zostali zawiadomieni o całej sytuacji przez pracowników punktu recepcyjnego w Lubyczy Królewskiej. Potrzebna była dalsza eskorta. Skoro udało się przekroczyć ukraiński, zakorkowany odcinek, chłopiec – wciąż podpięty do aparatury podtrzymującej życie – musiał trafić do specjalistycznego szpitala. Byli już bezpieczni, ale wciąż ścigali się z czasem.

Aktualna sytuacja na dworcu w Przemyślu

Ponieważ urządzenie podtrzymujące życie 10-latka mogło być w użyciu jeszcze tylko przez cztery godziny, liczyła się każda minuta. Po polskiej stronie granicy na ukraińską rodzinę czekali już policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego tomaszowskiej komendy, którzy podjęli pilotaż samochodu do granicy województw lubelskiego i świętokrzyskiego – informuje Pawłowska.

Później eskortę przejęli policjanci z województwa świętokrzyskiego i towarzyszyli 10-latkowi i jego bliskim aż do Kielc. Tam na 10-letniego, ciężko chorego uchodźcę z Ukrainy, czekała już specjalistyczna pomoc medyczna. Oby dramatyczna akcja ratunkowa i pełna strachu podróż do szpitala w Polsce była zapowiedzią znacznie bardziej optymistycznych wydarzeń w życiu tej rodziny na przyszłość.

Sonda
Czy zaangażowałeś się w jakiś sposób w pomoc dla Ukrainy?