To jedna z większych prób przemytu narkotyków, do jakiej doszło w tym roku na wschodniej granicy Polski. Miała miejsce kilka dni temu na przejściu granicznym w Dorohusku niedaleko Chełma. Celnicy i pogranicznicy postanowili przyjrzeć się bliżej ciężarówce wjeżdżającej do Polski.
Zobacz też: Dołhobyczów: Uzbecy wpadli na ostatniej prostej. NIELEGALNI IMIGRANCI na granicy
– Funkcjonariusze z Dorohuska kontrolowali samochód ciężarowy wiozący z Ukrainy do Polski węgiel drzewny. Po przeskanowaniu pojazdu na urządzeniu RTG okazało się, że w przestrzeniach konstrukcyjnych zestawu ciężarowego znajduje się ukryty dodatkowy ładunek – informuje Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. – Podczas prowadzonej kontroli funkcjonariusze ujawnili w skrytkach konstrukcyjnych pojazdu pakunki wypełnione żelem. Podejrzewając, że może to być substancja psychoaktywna, postanowili ją zbadać.
Przeprowadzone testy wykazały, że jest to metaamfetamina. W sumie funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli ponad 46 kilogramów substancji narkotycznej o szacunkowej wartości ponad 2,3 mln zł. W sprawie został zatrzymany 25-letni obywatel Ukrainy, który był kierowcą kontrolowanej ciężarówki.
– Decyzją sądu wobec mężczyzny zastosowano tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Śledztwo w sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Chełmie – podkreśla Dariusz Sienicki.