Tragedia w lesie w miejscowości Borów Kolonia na Lubelszczyźnie. Młody mężczyzna zginął przygnieciony przez drzewo podczas wycinki. Miał dopiero 28 lat i całe życie przed sobą… Jego kolega uszedł z życiem. Jak i dlaczego doszło do tej niewyobrażalnej i nieodwracalnej tragedii? Jej okoliczności bada teraz policja. Horror miał miejsce we wtorek, 12 października, tuż przed południem.
Zobacz też: Proboszcz z Kurowa chciał seksu z 14-latką. W więzieniu już czekają
Ofiara to mieszkaniec gminy Strzyżewice. Wiemy, że wycinką drzew w Borowie Kolonii zajmowało się dwóch mężczyzn. W pewnym momencie przewróciło się na nich drzewo! Potężny pień przygniótł 28-latka. Młody mężczyzna zginął na miejscu. Jego kompan zdołał uciec i cudem uszedł z życiem.
Okoliczności tragicznego wypadki w gminie Chodel bada teraz policja i prokuratura. Czy tego dramatu można było uniknąć? Śledczy chcą poznać odpowiedź m.in. na to pytanie. Nic jednak nie wróci już życia młodemu mężczyźnie, który zginął tragicznie w Borowie Kolonii.
Polecany artykuł:
Wkrótce więcej informacji na ten temat.