Na Komisariat Policji w Lublinie zgłosiła się mieszkanka Lublina, która zgłosiła zaginięcie swojego konkubenta. Nie wiedziała jednak, że jej partner już jest poszukiwany, tyle że listem gończym. Mężczyzna nie stawił się do odbycia kary 15 miesięcy pozbawienia wolności.
Z informacji, jakie posiadała policja mężczyzna ukrywał się za granicą. Z zeznań kobiety wynikało, że w ostatnim czasie wrócił do Polski. Policjanci od razu zaczęli sprawdzać potencjalne miejsca, w których mógł przebywać poszukiwany. W niedzielę rano zjawił się on w mieszkaniu konkubiny i chwilę później został zatrzymany przez policję.Mężczyzna trafił już do aresztu śledczego w celu odbycia zasądzonej kary prawie 15 miesięcy pozbawienia wolności za jazdę w stanie nietrzeźwości.