Zaatakował nożem 75-letnią żonę! Dramatyczne sceny w Rokutowie

i

Autor: Pixabay/tookapic Zaatakował nożem 75-letnią żonę! Dramatyczne sceny w Rokutowie

Zatopił NÓŻ w ciele kolegi. KRWAWA JATKA w gminie Ulan-Majorat. Szokująca reakcja ofiary

2021-03-09 8:20

Krwawą jatką zakończyło się przyjacielskie spotkanie przy kieliszku w gminie Ulan-Majorat (pow. radzyński) na Lubelszczyźnie. Doszło do dyskusji, sprzeczki, szarpaniny, aż w końcu 55-latek zatopił nóż w ciele kolegi. Ofiara trafiła pod opiekę lekarzy. 56-latek tłumaczył się w szokujący sposób. Przekonywał, że… wywrócił się na rowerze.

Za nic w świecie nie mogli dojść do porozumienia, a w głowie szumiały wysokie procenty. Wyciągnął nóż i zatopił jego ostrze w ciele kolegi. Przyjacielskie spotkanie przy kieliszku zakończyło się krwawą jatką w gminie Ulan-Majorat na Lubelszczyźnie. Reakcja ofiary i jej tłumaczenia były szokujące!

Do tragedii doszło w styczniu, ale teraz policjanci zatrzymali sprawcę. Wbrew zapewnieniom 56-latka winny nie był wcale rower, a jego kompan od kieliszka.

Zobacz też: Dziadek ZABRAŁ z przedszkola obce DZIECKO! Dramatyczna akcja poszukiwawcza w Lubartowie

Feralnego dnia mężczyźni razem spożywali alkohol. Podczas imprezy alkoholowej między jej uczestnikami doszło do sprzeczki, w trakcie której 55-latek ranił nożem kompana od kieliszka – relacjonuje asp. Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.

Super Raport 08.03 (Goście: Waldemar Buda - wiceminister funduszy i pr, PiS oraz Joanna Senyszyn - Lewica), Sedno Sprawy: Wojciech Andrusiewicz

Zaatakowany 56-latek zdołał o własnych siłach wrócić do domu, dopiero stamtąd pogotowie zabrało go do szpitala. Obrażenia, jakich doznał, nie zagrażały jego życiu. Lekarze powiadomili policję, a ranny mężczyzna zaczął tłumaczyć się w szokujący sposób.

Dyżurny radzyńskiej jednostki został poinformowany przez lekarza dyżurnego, że do szpitala trafił mężczyzna z obrażeniami ciał, które wskazują na celowe zadanie ciosów. Inne zdanie w tej sprawie miał sam pokrzywdzony, który twierdziła, że do urazu doszło w wyniku wywrócenia się na rowerze – dodaje Mucha.

Wszystko wydarzyło się 18 stycznia, ale teraz sprawa wróciła. W czwartek policjanci zatrzymali sprawcę krwawej jatki. 55-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Został objęty dozorem policji, a wkrótce stanie przed sądem. Może mu grozić kara pięciu lat więzienia.