Ma być ładniej

Zabytkowy Park Bronowicki w Lublinie czeka gruntowna rewitalizacja. Koszt? 8 milionów złotych

2025-02-13 13:04

Zabytkowy Park Bronowicki czeka druga, a może nawet trzecia młodość. "Ogród Miejski" zwany później także "Parkiem Foksal" założono już w połowie XIX wieku staraniem m.in. Feliksa Bieczyńskiego. Dostarczał przez lata lublinianom rozrywki wszelkiego rodzaju. Jego historia jest bardzo burzliwa, bo był i miejscem modnych potańcówek i opustoszał po tym, jak niedaleko wybudowano rzeźnię, a zniszczony przez wichurę przedstawiał obraz nędzy i rozpaczy. Teraz ma być lepiej - czeka go gruntowna rewaloryzacja.

Miasto Lublin chwali się, że podpisało umowę z wykonawcą na kompleksową rewaloryzację jednego z najstarszych i najcenniejszych lubelskich zabytków zieleni miejskiej. Projekt przywróci miejscu przedwojenny urok i dawną świetność oraz wprowadzi nowe funkcje rekreacyjne, komunikacyjne i reprezentacyjne. - Rewaloryzacja Parku Bronowickiego to wyjątkowe przedsięwzięcie, które pozwoli przywrócić ten historyczny teren i na nowo stworzyć przestrzeń, która spełni różnorodne funkcje oczekiwane przez mieszkanki i mieszkańców. To miejsce z pewnością zasługuje na taką przemianę, by stać się wizytówką nie tylko Bronowic, ale całego miasta. Jest to także część naszej większej, rozpoczętej już inicjatywy, która zakłada odnowę wszystkich lubelskich parków - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Park Bronowicki od 1982 roku figuruje w rejestrze zabytków województwa lubelskiego. Obejmuje obszar 2,57 ha między ulicami Fabryczną, a Bronowicką. Park kurczył się przez lata, miasto "ucinało" go po kawałku rozbudowując się znacznie: linia kolejowa, fabryki i fabryczki (tereny, gdzie później powstały Zakłady Plage Laśkiewicz produkujące m.in. samoloty), wreszcie dzielnica mieszkalna. - Na parku powstały Stare Bronowice - uważają okoliczni mieszkańcy. Okolica bowiem jest wielce ciekawa, sieć krótkich uliczek, gdzie niewysokie kamienice sąsiadują z domkami (nieraz wybudowanymi w latach 30-tych XX wieku) tworząc niesamowity klimat.

Ale wracając do parku.

- Doczeka się nowego układu alejek, placyków oraz nasadzeń roślinnych, nawiązujących do jego oryginalnego planu z początku XX wieku. Projekt obejmuje m.in. przebudowę istniejących nawierzchni asfaltowych na mineralne, wymianę ogrodzenia oraz budowę nowego układu komunikacyjnego, wzbogaconego o elementy ułatwiające poruszanie się osobom niewidomym, jak ścieżki dotykowe i tyflomapy. Centralna część parku zostanie wzbogacona o tzw. pętlę spacerową, a główne wejście od strony skrzyżowania ul. Bronowickiej i Fabrycznej, przekształcone w reprezentacyjny plac z zielenią - informują urzędnicy.

Co ważne, miejsce to ma szanse cieszyć lublinian tak, jak już to onegdaj bywało. Park powstał w latach pięćdziesiątych XIX wieku. W 1875 roku pieczę nad nim objęło miasto. - Okres największej świetności i rozkwitu ogrodu Foksal przypada na lata 1887–1894. W tym czasie w parku koncertowała orkiestra wojskowa, a niezwykłą popularnością cieszył się bufet z kawą oraz mleczarnia dzierżawiona przez państwa Wojdalińskich - czytamy na stronie Teatru NN. - Do atrakcji parku należały wówczas także: tor do jazdy na wrotkach, wypożyczalnia szczudeł i pijalnia wód mineralnych. Niektóre źródła podają iż, odwiedzającymi Foksal byli jedynie członkowie ówczesnej elity: przemysłowcy, urzędnicy czy rzemieślnicy, inne natomiast, że Ogród Saski był w tym okresie bardziej prestiżowy, a do parku Bronowickiego wstęp mogli mieć niemal wszyscy mieszkańcy miasta.

Zobacz też: Lubelskie lotnisko podsumowało rok. Więcej pasażerów, w planach nowe kierunki

W 1889 roku w niewielkie odległości od parku powstała.. rzeźnia miejska (dopiero w 1926 roku przeniesiono ją na obrzeża miasta, gdzie zbudowano supernowoczesne jak na tamte czasy, działające do niedawna zakłady mięsne), co wpłynęło na zainteresowanie tym miejscem. Wiadomo, zapachy i odgłosy nie zachęcały zbytnio do przebywania w parku...

Czytaj też: Perła wschodu zachwyca świat. Zagraniczne media doceniły "mały Kraków"

W 1908 roku ogrodzono teren parkowy murem i utwardzono nawierzchnię alejek, niedługo potem powstała górka saneczkowa. To chyba jedyny prócz ogrodzenia świadek tych czasów, bowiem Park Bronowicki miał pecha. Najpierw, w lipcu 1931 roku niemal doszczętnie zniszczył go huragan, potem zaś, w czasach II Wojny Światowej miał tam miejsce pożar.

W czasach PRL próbowano nadać parkowi funkcję rekreacyjną, jednakże nie bardzo się to udało. Może teraz? Koszt rewitalizacji obliczono na 8 mln złotych, z czego 7 mln złotych pochodzić będzie z funduszy UE. Ma być gotowy do końca maja 2026 roku.

Lublin SE Google News
Autor:
Druga młodość starego parku