Na początku marca w sieci pojawiło się nagranie, gdzie młody mężczyzna na przystanku autobusowym w Zamościu przy ulicy Peowiaków atakuje inną osobę. W czasie zdarzenia zaatakowany stoi w grupie wsiadających do autobusu młodych ludzi. Policjanci natychmiast zajęli się sprawą. Okazało się, że nagrane zdarzenie miało miejsce 14 lutego bieżącego roku. - Mundurowi ustalili przebieg i okoliczności zdarzenie, świadków, osobę pokrzywdzoną, a także napastnika. Pokrzywdzonym okazał się 16-letni mieszkaniec Zamościa, agresorem – 20-latek z gminy Nielisz - opowiada asp. sztab. Dorota Krukowska-Bubiło z KMP Zamość.
Młodzieniec o pseudonimie "Czeczen" jest doskonale znany policjantom, to chuligan. - 20-latek odpowie za to, że w sposób szczególnie zuchwały ukradł 16-latkowi warte 750 złotych słuchawki, wobec pokrzywdzonego kierował też groźby karalne pozbawienia życia oraz uderzył go i kopnął naruszając jego nietykalność cielesną - dodają policjanci. Młodemu bandycie grozi do 8 lat więzienia. Trafił do aresztu na 3 miesiące.
Kilkanaście dni temu miastem wstrząsnęła śmierć 16-letniego Eryka, który został skatowany przez swoich rówieśników. Sprawcy byli wyjątkowo okrutni. Choć Eryk błagał ich na kolanach, żeby nic mu nie zrobili, oni bestialsko skatowali chłopca. Po wszystkim sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Policja zatrzymała czwórkę nastolatków. Pogrzeb 16-letniego Eryka odbył się 6 marca.