Do zdarzenia doszło w sobotę w Lublinie. Sąsiedzi usłyszeli krzyki, a następnie odgłos uderzenia. Jak się okazało, 48-latek wyrzucił zwierzę przez okno z drugiego piętra bloku, bo go „denerwowało”. Kotka trafiła pod opiekę schroniska dla zwierząt.
– Właściciel kota, 48-latek, musi się teraz liczyć z zarzutem karnym. Za to przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności – informuje kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
>>> Pouczenia zamiast mandatów to nie wszystko. Policjanci zaostrzają protest! [AUDIO]
>>> Tych kobiet szuka lubelska policja! Biły, zabijały i kradły. Widziałeś którąś z nich?
To jednak nie koniec historii. Nerwowy mieszkaniec Bronowic porzucił też przed blokiem małą kotkę. Zwierzę nie zostało objęte pomocą schroniska. Trafiło na leczenie i pod opiekę stowarzyszenia Lubelski Animals. Zobaczcie, jaki los spotkał kotki!