"Wydarzyło się coś strasznego. Trzeba wybaczyć". Cisza i łzy na pogrzebie 17-letniego Łukasza

2025-11-04 15:00

We wtorek w Woli Osowińskiej na Lubelszczyźnie odbył się pogrzeb 17-letniego Łukasza. O zabójstwo nastolatka podejrzany jest jego 13-letni brat, który obecnie przebywa w schronisku dla nieletnich. Śp. Łukasza pożegnała rodzina, przyjaciele i znajomi.

We wtorek (4.11) w Woli Osowińskiej pochowano śp. Łukasza. Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się modlitwą różańcową. Nabożeństwo żałobne odbyło się w kościele parafialnym w Woli Osowińskiej. Było bardzo dużo ludzi, zwłaszcza młodych. Nie wszyscy zmieścili się w kościele. "Wydarzyło się coś strasznego. Trzeba wybaczyć" - mówił ksiądz, któremu momentami łamał się głos. Duchowny prosił o modlitwę za śp. Łukasza. Przemawiała również nauczycielka Łukasza. Mówiła, że 17-latek był wspaniałym uczniem. W pewnym momencie przyjechała karetka, aby udzielić pomocy medycznej osobie uczestniczącej w pogrzebie. Śp. Łukasz został pochowany na pobliskim cmentarzu.

Rodzinna tragedia w Woli Osowińskiej

O zabójstwo 17-latka podejrzany jest jego 13-letni brat Szymon. Do dramatu doszło w środę (29.10) kilka minut po godzinie 3. Policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej w jednym z domów w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim. - Na miejscu Zespół Ratownictwa Medycznego udzielał pomocy medycznej 17-latkowi, który posiadał obrażenia ciała. Niestety chłopiec kilka godzin później zmarł w szpitalu - informują policjanci. Jak podaje lokalny portal radzyn.24wspolnota.pl, 17-latek miał około czterdzieści ran kłutych.

13-latek przebywa w schronisku dla nieletnich

"Przepraszam mamo, nie płacz proszę" - mówił 13-letni Szymon, gdy prowadzili go policjanci. Jak podkreślają sąsiedzi, do tragedii doszło w normalnej, spokojnej rodzinie. - Trzymaj się synu, jesteśmy z tobą - ojciec Szymona nie zostawił go samego, objął, kiedy ten wyszedł z komisariatu policji i wsiadł do radiowozu, który zawiózł go do Lublina. 

Szymon został umieszczony na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich. W Polsce 13-latek nie może odpowiadać karnie jak osoba dorosła – nawet w przypadku tak tragicznego czynu jak zabójstwo. Odpowiedzialność karna zaczyna się dopiero od 17. roku życia, a w wyjątkowych sytuacjach od 15 lat – ale tylko wtedy, gdy sprawca popełnił jedno z najcięższych przestępstw (np. zabójstwo, gwałt, rozbój) i sąd uzna, że stopień jego rozwoju, cechy osobowości oraz okoliczności czynu na to pozwalają.

Brat zabił brata
Lublin SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki