Polacy piją to na potęgę. Każdego dnia wyniszcza nie tylko organy, ale również psychikę

Wiele osób sięga po to odruchowo – do obiadu, w pracy, po treningu albo "na poprawę humoru". Jest łatwo dostępne, mocno reklamowane i kojarzy się z szybkim orzeźwieniem. Problem w tym, że codzienny nawyk może mieć dużo poważniejsze konsekwencje, niż większość z nas przypuszcza.

Milion dziennie. To ten napój wypiera alkohol z polskich stołów

i

Autor: Getty Image Milion dziennie. To ten napój wypiera alkohol z polskich stołów
Lublin SE Google News

Cichy sabotaż zdrowia. Szkodzi bardziej niż myślisz!

W codziennym menu wiele rzeczy pojawia się niemal automatycznie - bez zastanowienia, z przyzwyczajenia. Problem w tym, że część takich nawyków potrafi działać na organizm jak cichy sabotaż: nie daje natychmiastowych objawów, ale z czasem obciąża kolejne układy i narządy.

Coraz częściej mówi się też o tym, że dieta nie wpływa wyłącznie na wagę czy wyniki badań krwi. To, co jemy i pijemy, może oddziaływać na jelita, stan zapalny w organizmie, a nawet na samopoczucie, emocje i podatność na spadki nastroju. Najnowsze badania opublikowane w "JAMA Psychiatry" pokazały m.in. że to kolorwe, gazowane napoje wpływają niekorzystnie na nasze zdrowie.

Depresja częstsza nawet o kilkanaście procent

Kolorowe napoje gazowane od lat są stałym elementem codziennej diety milionów ludzi. Kojarzą się z chwilowym orzeźwieniem, poprawą nastroju i szybkim "zastrzykiem energii". Coraz więcej badań pokazuje jednak, że to jedna z najbardziej obciążających organizm kategorii produktów spożywczych.

Badanie opublikowane we wrześniu 2025 roku na łamach "JAMA Psychiatry" wykazało wyraźny związek między regularnym spożywaniem napojów gazowanych a ryzykiem depresji. Analizie poddano blisko 1000 osób, z czego ponad 400 miało klinicznie potwierdzone zaburzenia depresyjne. Wyniki były jednoznaczne: codzienne picie napojów gazowanych wiązało się ze wzrostem ryzyka depresji w całej badanej populacji.

U pań ryzyko rozwoju depresji rosło o blisko 17 procent, a nasilenie objawów było większe u tych, które piły więcej słodzonych lub"„zero" napojów. Co istotne, zależność ta dotyczyła zarówno wersji z cukrem, jak i tych bezkalorycznych.

Jelita i mózg połączone bardziej, niż myślimy

Kluczowym elementem, który łączy napoje gazowane z pogorszeniem samopoczucia psychicznego, okazał się mikrobiom jelitowy. Duże dawki cukrów prostych lub sztucznych słodzików trafiają do przewodu pokarmowego i zaburzają równowagę bakteryjną jelit. Zdaniem naukowców może to prowadzić do rozwoju bakterii o działaniu prozapalnym, które wpływają na tzw. oś jelito–mózg.

W badaniu szczególną uwagę zwrócono na bakterię Eggerthella, której nadmiar od lat jest kojarzony z depresją. Jej zwiększona obecność tłumaczyła część negatywnego wpływu napojów gazowanych na zdrowie psychiczne kobiet. U mężczyzn takiej zależności nie zaobserwowano, co może wynikać z różnic hormonalnych oraz odmiennych interakcji mikrobioty jelitowej z hormonami płciowymi.

Dalsza część artykułu znajduje się pod quizem.

Potrawy w popularnych fast foodach
Pytanie 1 z 10
Sama nazwa często wskazuje co możemy zjeść. Pizza Hut

To nie jeden składnik, lecz cały "koktajl szkód"

Cukier powoduje gwałtowne skoki glukozy i obciąża gospodarkę hormonalną, słodziki wpływają na mikrobiom, a kwaśne pH oddziałuje na przewód pokarmowy. Do tego dochodzą mechanizmy nagrody w mózgu, które sprzyjają uzależniającemu sięganiu po kolejne porcje. 

Dodatkowo nie zapominajmy, że regularne picie napojów gazowanych zwiększa ryzyko chorób serca, nadciśnienia i miażdżycy. Duże ilości cukru sprzyjają również insulinooporności i cukrzycy typu 2, a syrop glukozowo-fruktozowy przyczynia się do stłuszczenia wątroby.

Sonda
Często pijesz słodzone napoje?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki