Włodawa: Zakochana para poszukiwanych. Wpadka za wpadką i happy end

i

Autor: zdj. ilustracyjne: Pixabay/Doni_Shala; KWP Lublin Włodawa: Zakochana para poszukiwanych. Wpadka za wpadką i happy end

Bonnie i Clyde z Włodawy

Włodawa: Zakochana para poszukiwanych. Wpadka za wpadką i happy end

2022-08-09 13:31

Wpadka za wpadką, a na końcu happy end. Oboje popełnili sporo błędów, za co ścigała ich policja. Poszukiwany 35-latek w końcu wpadł, więc ukochana pobiegła, by go ratować! Zapłaciła grzywnę, uwolniła go zza krat i poczuła, jak na jej nadgarstkach zaciskają się bransoletki kajdanek. On jednak nie pozostał jej dłużnym i odpłacił tym samym. Uwolnił ją i szczęśliwie wrócili do domu.

Policyjne historie o tym gdzie i jak, wpadają poszukiwani to już niemal „klasyka gatunku”. Ci, którzy uciekają przed sprawiedliwością, muszą wiedzieć, że ta ich kiedyś dopadnie. Tym razem dopadła za jednym razem parę poszukiwanych i zakochanych. Najpierw wpadł on, a później ona. I tak się nawzajem ratowali. A wszystko to wydarzyło się we Włodawie (woj. lubelskie).

Dzielnicowy zatrzymał 35-latka poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności.

Mężczyzna mógł się uwolnić od więzienia dzięki wpłacie grzywien w wysokości blisko trzech tysięcy złotych. Po zatrzymaniu jego konkubina, żeby uratować swojego partnera, uregulowała wszelkie należności i przyszła na włodawską komendę z potwierdzeniem wpłaty zaległych grzywien – opisuje podinsp. Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.

Czy to już zapowiadany happy end? Mogłoby się tak wydawać i pewnie sami zainteresowani liczyli na szybki powrót do domu, ale wtedy właśnie doszło do nagłego zwrotu akcji. Jak w filmowym scenariuszu!

Gdy kobieta została wylegitymowana przez funkcjonariuszy, okazało się, że ona też jest poszukiwana – relacjonuje Szymańska.

Uwolniła go od więzienia, a sama wpadła jak śliwka w kompot. Kobieta miała do odbycia karę czterech dni pozbawienia wolności. Na szczęście z opresji uratował ją ukochany, robiąc dokładnie to samo, co wcześniej jego konkubina.

– Powiedział, że teraz to on uwolni swoją ukochaną i wpłaci zaległą grzywnę. Po uregulowaniu wszystkich należności para szczęśliwie wróciła do domu – wspominają policjanci z Włodawy.

Sonda
Wierzysz w sprawiedliwość?
Pokazali, że graffiti to sztuka. Niesamowite prace artystów street artu w Lublinie.