Dziecko bez uprawnień, quad bez „papierów” i ubezpieczenia… Niewinna zabawa na drodze gruntowej przerodziła się w koszmarny wypadek na spokojnej na co dzień trasie. Do wypadku na granicy Radzynia Podlaskiego doszło w weekend, w sobotnie (17.09) popołudnie (ok. godz. 17.20).
– Kierujący quadem 13-letni mieszkaniec gminy Radzyń Podlaski doprowadził do zderzenia z osobową kią. 13-latek poruszając się drogą gruntową, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu podczas włączania się do ruchu, przez co wjechał wprost pod samochód osobowy marki Kia Ceed, którym kierował 26-latek z gminy Radzyń Podlaski – relacjonuje st. asp. Piotr Mucha.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lekki quad i jego kierowca nie mieli szans „w starciu” z samochodem. Zdjęcia z miejsca wypadku, pokazujące pogruchotanego quada w przydrożnym rowie, mrożą krew w żyłach. 13-latek został ranny i trafił do szpitala.
Okoliczności fatalnego wypadku bada policja i prokuratura. Większość rzeczy jest jednak jasna: kierowca osobówki jechał prawidłowo, był trzeźwy. Za to chłopiec w ogóle nie powinien wsiadać na tego quada.
– W trakcie prowadzonych czynności na miejscu wypadku drogowego okazało się, że quad, którym poruszał się chłopiec, był niedopuszczony do ruchu, a także nie posiadał ubezpieczenia OC. Sam kierujący zaś nie posiadał stosownych uprawnień do kierowania – dodaje Mucha.
Policjanci badają sprawę i apelują o więcej ostrożność, rozwagi i odpowiedzialności!