Trudny okres

U ptaków zaczął się okres godowy. "Łażą po chodniku, mało pod nogi nie wejdą"

2025-04-11 13:59

W głowie mają jedynie amory i kompletnie nie zwracają uwagi na to, że ładują się w potężne kłopoty. Mowa o latających mieszkańcach Świdnika (woj. lubelskie), którzy już kilka razy w ciągu ostatnich dni z biedy musiała wyciągać Straż Miejska. Oby do lata...

Strażnicy miejscy służą na co dzień ludziom, jednak kiedy pomocy potrzebuje zwierzę, ruszają z ratunkiem bez zbędnej zwłoki. Od kilku dni "szaleją" ptaki, dla których zaczął się okres godowy. - Nie zwracają uwagi na ludzi, łażą po chodniku, mało pod nogi nie wejdą - opowiada starsza pani. I dodaje z uśmiechem: - Co ta miłość robi z ptaków.

Gorzej, że nie zwracają uwagi także na niebezpieczeństwo. - Dyżurny Straży Miejskiej w Świdniku odebrał telefon od zaniepokojonej mieszkanki, która usłyszała szamotanie się ptaka w rynnie. Na miejsce udali się funkcjonariusze, którzy ustalili, że bez fachowej pomocy i sprzętu nie uda się wydostać ptaka - opowiada komendant Straży Miejskiej w Świdniku Janusz Wójtowicz. Na miejsce została wezwana pomoc. Zaopatrzony w odpowiedni sprzęt pracownik Przedsiębiorstwa Komunalne Pegimek dostał się do rynny i uwolnił przestraszonego ptaka.

To nie jedyna taka interwencja w ostatnich dniach. "Zakochane" kawki i gawrony naprawdę nie patrzą pod nogi. - Uwięziony ptak potrzebuje pomocy - takie słowa słyszał dyżurny nie raz i nie dwa. Tym razem dzwonił człowiek, który spacerując po ul. Racławickiej zauważył uwięzioną w studzience ściekowej kawkę. Tym razem także na miejscu pojawił się człowiek z Pegimeku, który w czasie wolnym przyjechał i pomógł uwolnić ptaka.

Czytaj też: Dramat na Lubelszczyźnie! Kolejny martwy bielik. Ornitolodzy alarmują: "Kiedy to się skończy?"

- Okazało się, że wystraszona kawka schowała się w kanale ściekowym i konieczne było wejście do jego wnętrza. Ptak natychmiast wzbił się powietrze korzystając z wolności - mówi komendant Wójtowicz. - Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli interwencjach.

Sonda
Czy dokarmiasz dzikie zwierzęta zimą?
Ratują „zakochane“ ptaki