Tyszowce (pow. tomaszowski) na Lubelszczyźnie. To tu w środę po południu (ok. godz. 14.00) doszło do groźnego wypadku. Ciągnik rolniczy przygniótł dwie osoby – kierowcę i pasażera. Obaj zostali ranni i trafili do szpitala, po tym, jak potężna maszyna wioząca zboże runęła przewrócona jak zabawka. Co tam się stało i jak do tego doszło?
– Kierujący ciągnikiem rolniczym z dwoma przyczepami załadowanymi zbożem podczas gwałtownego hamowania nagle stracił panowanie nad pojazdem. Ciągnik wraz z jedną przyczepą przewrócił się na drogę, przygniatając kierującego oraz znajdującego się w kabinie pasażera – relacjonują tomaszowscy policjanci, którzy zajmują się wyjaśnianiem okoliczności wypadku.
Obrażenia 54-letniego kierowcy z gminy Miączyn okazały się poważne. Został przetransportowany do szpitala w Lublinie śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 51-letni pasażer z gminy Komarów trafił z kolei pod opiekę lekarzy z Tomaszowa Lubelskiego. Kierowca traktora był trzeźwy, jego pasażer – nie bardzo, miał 1,4 promila.
Zobacz też: TRAGICZNY finał policyjnej interwencji w Lublinie. Mężczyzna ZMARŁ na ulicy!
Policja wyjaśnia przyczyny i wszystkie okoliczności wypadku i apeluje jednocześnie o rozwagę i ostrożność podczas prac polowych i rolnych. Uważajcie na siebie!