Do tego tragicznego wypadku doszło w sobotę (17 lutego). - Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyźni jechali peugeotem od strony Bychawy w kierunku Lublina. Po pokonaniu łuku drogi, kierujący stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Auto tyłem uderzyło w drzewo - informował po wypadku nadkomisarz Andrzej Fijołek, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
Aby wydostać pasażera siedzącego z tyłu, niezbędna była pomoc strażaków. Po wypadku doszło do pożaru; kierowca został poparzony.
Badanie alkomatem wykazało, że 36-letni kierujący peugeotem był pijany. Miał promil alkoholu w organizmie. Zarówno on jak i dwaj pasażerowie trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała. Niestety w sobotę wieczorem w szpitalu zmarł jeden z pasażerów. Miał 43 lata.
- Okoliczności wypadku ustalają funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości grozi do 16 lat pozbawienia wolności - dodaje Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.