Szokujące zdarzenia na drogach województwa lubelskiego i popis braku wyobraźni niektórych kierowców. Aż ciężko w to uwierzyć! Policja apeluje o ostrożność i więcej rozwagi i ku przestrodze przytacza historie niefrasobliwych mistrzów kierownicy z Lubelszczyzny.
Nowy Pożóg: TIR utknął pod wiaduktem
Nawet policjanci przyznają, że to nietypowe zdarzenie drogowe. W czwartek w Nowym Pożogu (gm. Końskowola, pow. puławski) TIR utknął pod wiaduktem!
– Kierujący samochodem ciężarowym marki DAF, zignorował oznakowanie o wysokości wiaduktu kolejowego i wjechał pod niego ciężarówką. Próbując przejechać, utknął pod wiaduktem. Ostatecznie udało mu się wyjechać, ale uszkodził naczepę samochodu – relacjonuje podkom. Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
46-letniemu kierowcy nic się nie stało. Był trzeźwy, choć nieostrożny. Został ukarany mandatem karnym.
Motycz: Senior „zawisł” na torach
Mniej szczęścia miał 75-letni kierowca, który w podlubelskim Motyczu „zawisł” na torach na przejeździe kolejowym. Wstrzymał tym samym ruch pociągów, a sam trafił do szpitala. Do wypadku doszło w sobotnie przedpołudnie.
– Mężczyzna podróżujący samochodem osobowym Volkswagen Golf wjechał na remontowany przejazd kolejowy, w wyniku czego pojazd utknął na torowisku. Wstrzymano ruch pociągów na szlaku kolejowym Lublin-Dęblin – relacjonuje st. kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej PSP w Lublinie.