
Ojciec i syn pobili ratowników. Skandal w Łukowie
Sierż. szt. Beata Kieliszek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie poinformowała, że do zdarzenia doszło w środę (30 kwietnia) około godz. 20 na szpitalnym oddziale ratunkowym w Łukowie. Dwóch mężczyzn w wieku 51 i 18 lat (ojciec i syn) było zniecierpliwionych długim oczekiwaniem na udzielenie pomocy medycznej członkowi rodziny, tj. żonie 51-latka.
Jeden z ratowników medycznych wyszedł do mężczyzn, aby ich uspokoić i wtedy został uderzony w twarz przez jednego z nich. Na pomoc wyszedł kolejny ratownik, który również został uderzony w twarz.
– powiedziała w rozmowie z PAP Beata Kieliszek.
Zarzuty dla agresorów
Agresywni mężczyźni byli trzeźwi. Ojciec i syn usłyszeli zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej dwóch ratowników medycznych. Lekarze i ratownicy medyczni podczas wykonywania swojej pracy podlegają ochronie prawnej jako funkcjonariusze publiczni.
29 kwietnia minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że w związku z nasilającymi się atakami na osoby związane ze służbą zdrowia jest przygotowany projekt zmian przepisów dotyczących ich ochrony.