Policjanci krasnostawskiej drogówki patrolowali rankiem 14 grudnia okolice Łopiennika Górnego. To ruchliwa trasa wiodąca z Lublina w stronę Zamościa i dalej, do granicy z Ukrainą. Tuż po godzinie 9.00 rano zauważyli jadącego w dość osobliwy sposób citroena. Zatrzymali auto do kontroli.
– Mundurowi od razu wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że 46-latek miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie – opowiada mł. asp. Jolanta Babicz z policji w Krasnymstawie.
Kompletnie pijany przejechał w takim stanie kilkadziesiąt kilometrów, mieszka bowiem pod Zamościem! To jeszcze nic. Jak się okazało, mężczyzna jechał do pracy. A pracuje jako... zawodowy kierowca! Miał wykonywać kurs za granicę.
Zobacz też: Międzyrzec Podlaski: Z NOŻEM na nastolatków! STERRORYZOWALI ich dla… kilku złotych
Dzięki działaniom mundurowych kolejny nietrzeźwy kierowca został wyeliminowany z ruchu. 46-latek stracił już prawo jazdy. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.